macie racje dziewczyny że obsługa w rossmanie jest beznadziejna! ochroniarze jeśli tak ich można nazwac faktycznie chodza krok w krok! ja miałam ostatnio taką sytuację że chciałam kupić krem do twarzy i obok mnie ta pani jedna z obsługi wykładała towar na półkę właśnie kremy więc ja grzecznie pytam czy jest może ten krem do twarzy który ja chcę bo myśle sobie ze w tym koszu pewnie ma i zaraz go wyloży tutaj, a ta do mnie takim tonem jak bym nie wiadomo co zrobila "jak go tam nie ma to znaczy ze go nie ma w ogole" powiedziałam "rozumiem" i poszłam szukać innych produktów, no i póżniej podchodzę do kasy i miałam farbę do włosów do której był zegarek gratis- promocja z gazetki, wiec pani (ta sama która mi mówiła o kremie) wsyztsko mi juz skasowała a ja się pytam o ten zegarek a ta do mnie ze nie ma go już a to drugi dzień od którego obowiązuje ta gazetka! no masakra! co oni robią z tymi dodatkami?ale spytała drugą kasjerke i ona miała jeszcze jeden ostatni. więc mi go łaskawie dały ten zegarek szczerze nie był wart tego upominania ale jeśli jest jako gratis do danego zakupu to moim zdaniem powinien być od razu dawany klientowi a nie żeby na drugi dzień obowiązywania promocji już tego gratisu nie mieli, napewno nie dosztali tego 5 sztuk tylko więcej... być może mieli na magazynie ale się nie chciało nikomu przynieść albo już panie które tam sprzedają pozabierały sobie i będą handlować nimi na allegro!