Z drżącym sercem załączam moją pierwszą, wykonaną aplikację (na szkoleniu też była, ale foty niet, a teraz pamiętam, że to było wszystko tak po lajcie, że oczy były wyklejone w 70% raczej). Mam tylko takie zdjęcie po na otwartym oku. Tutaj też jeszcze brakuje dokładności na zewnętrznym kąciku, ale kompletnie nie umiałam rzęsy tam uczepić no i parę w wewnętrznym. Posklejane nie były, ani glutków z kleju też nie było, ale takie nieuczesane na zdjęciu ostatnim. Nie zjedźcie mję...nie są też mega proste bo się jakoś tak pokrzyżowały. Dziś następna modelka, wierzę że będzie lepiej i krócej czasowo