Agnieszka Praska, do notatek muszę zajrzeć i wywołać do tablicy swoją instruktorkę...
Tak to niestety jest, jak się coś robi sporadycznie...
Agnieszka Praska, do notatek muszę zajrzeć i wywołać do tablicy swoją instruktorkę...
Tak to niestety jest, jak się coś robi sporadycznie...
Aga ma racje. Bardzo niekorzystny dobor stylizacji do tego typu oka. Podnosimy kaciki do gory
''podnosimy końciki do góry'' czyli dajemy większy skręt w kącikach?
Na przyklad. Musisz tak pomanewrowac parametrami rzes zeby osiagnac efekt liftingu tego kacika. Z tego co widze wiekszosc szkoleniowcow "zapomina" przekazac kursantce jak sie oko stylizuje
Mysiaczeq to nie jest tak, że Instruktorki zapominają czy pokazują sporadycznie. Każde oko jest inne i na takim szkoleniu powinno się mieć z pięć modelek, tak się nie da... a dwa w całym tym nawale informacji my kursantki zapominamy. Według mnie najważniejsze to robić zdjęcia i analizować. Praktyka praktyka praktyka. Jeżeli stylistka widzi błąd jest ok. Gorzej jak nie wie o co chodzi. Wziąć ołówek w rękę i na zdjęciu narysować poprawić i zaaplikować nowy look na uzupełnieniu. Opadające kąciki u każdej klientki wyglądają inaczej, niektóre klientki nie chcą tak mocno zakręconych rzęs, płaczą, że nie mogą ich uczesać ... tak się dzieje przy C-10 mm np. A są i takie którym poprawna według nas aplikacja sie nie podoba. I nie wracają . Widzę nieraz gdzieś tam w markecie te dziewczyny i aż mam chęć się zapytać, czy im sie na prawdę takie pająki podobają ? :/
Mam bardzo dużo telefonów o "rzęsy pająki" (jest to 60-70 rzęs na oko, rzęsy jaknajbardziej proste i długie na 15mm... aha i grube, najchętniej 0,30) . Odmawiam. Toć to czysta antyreklama :/ robię pół sety ale 0,15 i max 11mm żeby wyglądało naturalnie. Przeważnie klientki na 3 uzupełnieniu proszą o 1:1
Mucha nie zrozumialysmy sie chyba. Nie mowie o instruktorkach z prawdziwego zdarzenia. Tylko o takich co szkola byle szybko byle jak byleby zarobic i troszke z doswiadczenia. Mnie na 1 szkoleniu nikt nie nauczyl stylizowac oko. Ba nawet o tym nie bylo wzmianki i wlasnie o takie szkolenia mi chodzilo
aaaaaaaaaa
na moim pierwszym podstawowym szkoleniu przykleiłam 15 rzęs
stylizacja co to takiego. Aby się przykleiły
Na moim szkoleniu instruktorka przykleila 3 rzesy kazala kleic zostawiła mnie i se poszla :/
U mnie na szkoleniu zostało przekazane zdecydowanie wszystko... szkoliła mnie jedna z najlepszych I tutaj zgodzę się dokładnie, z tym co napisała mucha - szkolenie to jedno, ale ilość przypadków pod naszymi pęsetami to drugie. Na szkoleniu i po nim wydaje się, że wszystko jest jasne, a później okazuje się niestety, że jest inaczej Poza tym jedni mają większe powołanie, a inni muszą się zwyczajnie nauczyć rozróżniania oczu i dobierania odpowiednich stylizacji.
Ja bylam na szkoleniu u forumowej Agnieszki Praskiej i jestem bardzo zadowolona, trafilam na 100 % zawodowca, autorytet w dziedzinie rzes. Lecz zdaje sobie sprawe, ze jeszcze duzo pracy i cwiczen mam przed soba :-) samo szkolenie nie zbuduje mistrza, trzeba czasu i cwiczen. Instruktorki nie moga brac odpowiedzialnosci za to, co my kursanki zrobimy z uzyskana wiedzą. Ale kursanci, tez nie powinni czuc sie winni po pseudoszkoleniach. A takich wiele, oj wiele...
Proszę o sugestie
Edytko jetem z ciebie mega dumna swietna robota ale w lewym oczku zrobil ci sie uskok ciut za duzy prawe oko perfecto <3
a jak wam się podobają moje rzęsy?
KAMIS AJ LOF JU
Valia cóż można powiedzieć, oszałamiające
Valia hehehehe mega :-))) skad masz takie okularki? :-D
haha claire's 20zł
KAMIS AJ LOF JU
nasza forumowa malutkaistotka
Dawno nic nie wrzucałam, ale ostatnio nie nadążam sama za sobą. Jednak czas nadrabiać zaległości i od poniedziałku foce wszystkie aplikacje i będę się z Wami dzielić zdjęciami
DianaT doskonałe, napatrzeć się nie mogę
Edyta322 Mnie się ten "styl" objętościówek nie podoba . (po co sie męczyć z trzema czy czterema rzęsami robiąc wachlarz jak można jedną 0,25 albo 0,30 grubasa przykleić, efekt będzie taki sam ) tam w srodku trochę się miesza ale kąciki ? Tym którzy odkryli metody objętościowe na pewno nie chodziło o taki efekt. Ciekawa jestem jak by to wyglądało gdyby klientka miała 60 rzęs naturalnych. Edytko nie piszę tego złośliwie, chcę tylko pomóc. Nie gniewaj się! Przepraszam jeżeli Cię uraziłam swoją opinią, prosiłaś o sugestie, taka jest moja sugestia i przepraszam Agnieszkę, która pochwaliła tę aplikację...
kapitalne
Edyta - niestety podzielam zdanie muchy. Wyglądają tak jakbyś ponaklejała same grubaśne rzęsy, rzęsy nie są puszyste a w dodatku w lewym oku widze jakiś nieporządek, niepotrzebne rzęsy luzem gdzieś się plączą pomiędzy tymi przyklejonymi.
Kod:Treść została ukryta, zaloguj się lub zarejestruj jeśli jeszcze nie masz konta aby zobaczyć treść
Mucha, ja też pochwaliłam, więc chyba też źle widzę hihi a tak serio, pochwaliłam bo uważam skromnie, że na osobę która jest po kursie praca jest super. Znam dziewczyny które rok po kursie i intensywnym wyklejaniu nie zrobiłyby tego tak dobrze. Aczkolwiek mimo to uważam, że dobre rady ujęłaś tak, że raczej nie powinny urazić. Bynajmniej ja chciałabym usłyszeć taką krytykę. Żaluję że nie mnie nikt tak nie karcił gdy byłam u podstaw wyklejania. Mam ndzieję że nie palnęłam nic głupiego bo się spiesze
Ostatnio edytowane przez kiwaczek2 ; 17-05-2014 o 21:25
mucha efekt nie bedzie taki sam jak klientka ma 60 rzes to sie klei na lekko tak na marginesie to nie jest metoda do wyklejania osob ubogich w rzesy naturalne polowa moich klientek jakbym je na lekko wykleila to leb przy tylku by mi ukrecilo
odemnie aplikacje klejone na mega ciezko
mowisz mucha 0,30 efekt taki sam?
ten temat juz byl walkowany i srednio mi sie chce do nigo wracac
absolutnie nie czuje sie urazona bo niby czym
aticzka tak tylko po cichutku podkreślę, że to nie był kurs podstawowy z przedłużania rzęs ale z zaawansowanych technik objętościowych. Żeby móc zrobić taki kurs Instruktor na podstawie zdjęć aplikacji 1:1 określa czy stylistka robi to dobrze i czy czasem nie potrzebne jej jest najpierw doszkolenie z metody. Tak naprawdę szkolenia objętościowe to pokazanie tej magicznej techniki, ogromnym plusem tych szkoleń jest wyeliminowanie złych nawyków, nauka stylizacji oka jeżeli ktoś w tym kuleje i wiele wiele innych ..
Agnieszka tak wałkowałyśmy ten temat... miałaś kiedyś na sobie taką "ciężką" aplikację? Ja miałam tę nieprzyjemność dwa razy.... za trzecim razem rzęsy zlałam wodą żeby jak najszybciej odpadły Po tygodniu rzęsy zbijają sie w niemiłe dla oka kupki, nijak to wyczesać... Ale chciałam zaznaczyć raz jeszcze : Mnie się takie objętościówki nie podobają
Absolutnie nie podważam Twoich zdolności Agnieszka, ani zdolności ani tego, że jesteś wyspaniałym Istrruktorem (podziwiam prace Twoich kursantek na facebook - prace mimo iż są pierwszymi są śliczne ! )
Edyta poprosiła o sugestie, taka jest moja
muszko mialam taka aplikacje oczywiscie i na warsztatach prawie 20 osob do niej wzdychalo nic nie gryzlo nie klulo i nie uwieralo czy bolalo tychu rzes wogole nie czuc, a jak ty czulas swoje to milas zle zaaplikowane
instruktor na szkoleniu musi pokazac obie techniki
przeciez tego tez nie klei sie jak npopadnie tylko jest specjalna technika
przy aplikacji na ciezko nie chodzi o to zeby je w kupy pokleic one calusienki czas wygladaja jak po aplikacji i nic sie nie skleja,nic nie trzeba tez wyczesywac zeby je ukladac
bede bronic tej metody bo jak sie wprawy nabierze podczas ciaglych aplikacji to rzesy wychodza bajeczne
ja jak peirwszy raz zobaczylam takie ciezkie aplikacje klejone przez swiatowe gwiazdy stylizacji rzes to oszalalam z zachwytu
Ostatnio edytowane przez Agnieszka Praska ; 18-05-2014 o 19:17
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)