dokładnie tak
u mnie to samo, pytam jaki efekt chciałaby osiągnąć
klientka odpowiada (najczesciej słyszę "mocno wytuszowane rzęsy", rzadziej "mega turbo efekt jak z reklamy") więc pokazuje jej kasetki rzęs które mogę wykorzystać aby zobaczyła, dotknęła...
informuje wtedy pokazując:
* z tych rzęs mozna zrobić metodę taką, cena taka,
*z tamtych takie - cena taka,
*z jeszcze innych jeszcze inna metoda i jeszcze inna cena
jeśli klientka mimo zawężenia wyboru sama nie wie, proponuję coś co uważam za stosowne, najbardziej do niej pasujące - nie mylic z najdroższą metodą- bo czasem proponuję 1:1, bo będzie to najbezpieczniejsze
jesli klientka akceptuje- kleimy
nie zdarzyło mi się żeby któraś była niezadowolona
jesli coś klientce "nie leży" mowi np : jest ok, ładnie ale nastepnym razem możemy zrobić ciut dłuższe/ gęstsze
ja wychodze z załozenia że lepiej zrobić coś delikatnieszego niż wywalic nie wiadomo co żeby klientka (nie daj Boże ślubna) będzie płakać 3 dni przed slubem i kombinowac co z tym począc
co do grubości rzęs|: u mnie nagrubsze w kufrze to 0,20- do porównania jakie to szczoty
przedłuzanie czy zagęszczanie zaczyna się u mnie od grubosci 0,15 (1:1)
najczesciej kleję 0.07 (wolumetrycznie), czasem 0.1 (1:1 i objętosciówki)
i najrzadziej 0.05, 0.03 też wolumetrycznie- na to mam jeśli sienie mylę 7klientek
(grubości 0.05 i 0.03 są bardzo zbliżone ale nie wiem na 100% czy faktycznie tyle mają- tak mam opisane opakowania od dystrybutora... sa na pewno cieńsze od 0.07)