Ja tez daje szczoteczki gratis, przeciez jaki to absurd, szczoteczki sa potrzebne, nawet jak ja robie rzesy to na koniec przeczesuje je klentce, to jakby nie chciala kupic u takiej Pani ktora je sprzedaje extra, to co wtedy?
Smiszne... Teraz sobie zamowilam w ogole szczoteczki od chinczykow i nie roznia sie niczym od tych ktore zamawialam z LL czy SL, dokladnie te same... I zaplacilam za 100 sztuk £3.69 juz z wliczona przesylka. Wiec uwazam ze nie ma co dziadowac, a te ktore licza za szczotrczki tak jak mnie policzyla tamta dziewczyna kiedys (30 zl) to juz jest czyste oszustwo i totalny wyzysk...