Cataleya -można znaleźć wózeczek do takiego łóżka. Do 200 zł widziałam całkiem porządne, choć nie unikniesz momentów kiedy trzeba będzie je podnieść np. wyjąc z auta...
Cataleya -można znaleźć wózeczek do takiego łóżka. Do 200 zł widziałam całkiem porządne, choć nie unikniesz momentów kiedy trzeba będzie je podnieść np. wyjąc z auta...
Ciekawostka ;D jadalny klej Niemcow :
Kod:Treść została ukryta, zaloguj się lub zarejestruj jeśli jeszcze nie masz konta aby zobaczyć treść
Kurcze, już drugi "szybki" klej ślizga mi się po rzęsach a później wszystko się sypie na oczach. Nie wiem czy to przpadek? Dwa różne od różnych producentów. Jeden otworzony 10.01 a drugi jakiś tydzień temu. Kleje są trzymane w tem.9-12'C, w pomieszczeniu mam ustawiony termostat na minimum albo całkiem na 0 i w te super upały uchylam okno więc jakby nie było piź***. Dodatkowo zużywam ok 0,4l wody na aplikację - nawilżacz. W miedzy czasie klej siedzi w woreczku termincznym. Wydawało mi się że to są właśnie dobre warunki dla nich. Może gdzieś przesadziłam? Macie pomysł? Załamka
www.trooskawka.pl
INSTRUKTOR stylizacji rzęs
FB https://www.facebook.com/Trooskawka-...55544/?fref=ts
nie wiem jakiego kleju uzywasz ale jak ci sie slizgaja to je pozadniej odtlusc
i nie zapomnij o powiece
Agulusia to nie kwestia rzęs a kleju na 100% Jak nabierze mi się zbyt dużo i usuwam nadmiar to wtedy to dobrze widać. Jak klej jest OK to pozostawia czarną mini kropelkę a jak mi wariuje tak jak te teraz to pozostawia tj. szarą smugę, tak jakby był rozcieńczony lub źle wymieszany ale macham nimi przed otwarciem aż do bólu
Jednym z nich jest green, który u 50% klientek trzyma super zero wypadania, w dodatku jest idealny dla tych które nie domykają powiek a u drugiej połowy klapa. Z drugim mam to samo.
www.trooskawka.pl
INSTRUKTOR stylizacji rzęs
FB https://www.facebook.com/Trooskawka-...55544/?fref=ts
hmmmm. mi się wczoraj ślizgało ale tylko na środku jednego oka jestem ciekawa czy się posypią. i to było pierwszy raz na greenie kiedy klientka nie miała i nie była przed miesiaczką. tak to nigdy green mi się nie ślizgał.
a przechowuję tylko w woreczku termicznym, żadne tam lodówki. powietrza nie nawilżam.
Agulusia powiekę też powinno sie odtłuścić ? Nie dostanie się po skórze do oka? Kurcze ja nigdy powieki nie odtłuszczałam
.... Wypowiedzcie się kochane w tym temacie proszę
A tak z innej beczki. Dużo macie telefonów z komentarzem na temat kosztów za usługę? Dzisiaj miałam telefon i mi pani powiedziała w prost z użyciem "fuc...ing" że nie sądzi aby ktoś był w stanie przyjść do mnie za takie pieniądze. Nikt u mnie w mieście Objętościówek nie klei więc nie wiem o co chodzi. Po co w ogóle taki telefon? W jednym sklepie jest sukienka za 12 euro, w drugim za 120 a jest i taki z sukienkami za 1200 euro. I co wchodzi tam i póka się w głowę i mówi, że gdzie indziej jest taniej ...
Aż ciężko zachować spokój i odpowiedzieć grzecznie, że taki jest mój cennik, i to jest jej wybór ... co za baba no....
mucha tak powinno sie przemywac powieke bo tam sa gruczoly,jak zmywam makijaze to przecieram sola fizjologiczna, jak przyjdzie bez mejkapu to aplikatorkiem przejezdzam nie wejdzie do oka bo z aplikatora nie ma kapac tylko ma byc wilgotny zalecane glownie przy cerah tlustych
a jak długo masz otwarty cleaner i primer?
Ja miałam kilka razy "ślizgające się" rzęsy na 3 miesięcznym primerze... Teraz nie trzymam dłużej niż 2 miesiące.
Z klejami było wszystko ok, bo po zmianie normalnie trzymały
No i tez dobre odtłuszczenie to podstawa
Facebook: AnastazjaBalon
- zapraszam do obserwowania i komentowania prac
Dokładne informacje: www.anastazjabalon.com
Mój blog: thebestmakeupartist.blogs pot.com
Primer świeżyzna ma ze 2 tygodnie a cleaner sama nie wiem bo na nim zapomniałam daty strzelić ale obstawiam jakoś w listopadzie więc i tak go zmiana czeka. Natomiast tak jak pisałam różnicę widzę już na kropli.
A dziś np. kleiło mi się na greenie ekstra! Załapał taką konsystencję że nabierał się idealnie i nie musiałam odsączać nadmiaru, łapał też ekspresem. To ja już nie wiem... Warunki raczej u mnie są stałe i nie wiem w czym tkwi problem że się kleje tak buntują.
www.trooskawka.pl
INSTRUKTOR stylizacji rzęs
FB https://www.facebook.com/Trooskawka-...55544/?fref=ts
a bo to raz? Najlepiej to za darmo, albo jeszcze same mi sie staraja ustalac cene.
Ze co ja sobie wyobrazam.
Powtarzam po raz kolejny : rzesy robie w cenie co najmniej 1/3 (w porownaniu do innych salonow to i 1/5) ceny salonowej. Nikogo na sile do siebie nie ciagne.
Wiele Polek mi mowilo, zeby ceny podniesc, zeby sie drozej cenic, bo i tak biore za malo. Natomiast panie z innych krajow narzekaly, ze drogo.
Takimi kobietami sie nie przejmuje i cen nie obnizam. Koniec koncow i tak wracaja, bo albo nie znalazly taniej, albo znalazly i przy okazji stracily polowe rzes
gosialicious no włąśnie cały fenomen polega na tym, że jak miałam nieomal za darmo zainteresowanie marne, a jak podniosłam ceny o jakieś 30% już nie muszę sprawdzać czy mój telefon działa
agulusia dziękuję. Wczoraj tak zrobiłam. nie piszczała, że coś szczypie więc chyba ok
Mam do Was prośbę. Będę niedługo organizowała sesję fotograficzną. Jaką powinnam miec umowę z modelką i czy musze miec jakąś umowę z fotografem?
Z modelka na wykorzystanie wizerunku, z fotografem na wykorzystanie zdjęć (z zapisem na jakich polach będą wykorzystywane).
Jeżeli fotograf ma w umowie modelkę i zgodę na publikacje jej wizerunku to wystarczy Ci tylko z fotografem
Facebook: AnastazjaBalon
- zapraszam do obserwowania i komentowania prac
Dokładne informacje: www.anastazjabalon.com
Mój blog: thebestmakeupartist.blogs pot.com
nie nie modelka jest moja (moja klientka).
założyłam nowy tematco strona to inne informacje.Kod:Treść została ukryta, zaloguj się lub zarejestruj jeśli jeszcze nie masz konta aby zobaczyć treść
To zależy jaka umowę ma fotograf, zazwyczaj dla bezpieczeństwa podpisują umowę z modelką
Jeżeli fotograf podpisuje umowę z modelką odnośnie wykorzystania jej wizerunku - tzn że już raz zgoda została wyrażona i w momencie gdy Ty podpisujesz umowę z fotografem to on udziala Ci zgody na wykorzystanie zdjęć z jej wizerunkiem.
Nie trzeba podpisywać kilku umów na to samo
Facebook: AnastazjaBalon
- zapraszam do obserwowania i komentowania prac
Dokładne informacje: www.anastazjabalon.com
Mój blog: thebestmakeupartist.blogs pot.com
Witam forumowiczki od kilku dłuższych dni czytam i czytam zaciekle to forum i jestem bardzo zadowolona, że jest tu tyle dobrych stylistek, które posiadają taką wiedzę, ale tym samym trochę się podłamałam poziomem szkolenia na którym byłam... Jestem świeżo po kursie (zrobiłam go jakieś dwa tygodnie temu). Część teoretyczna trwała może 15 minut. To dzięki Wam zaczynam mieć jakieś pojęcie na ten temat ale jestem póki co jeszcze daleko za murzynami Tu jest skarbnica wiedzy na temat rzęs Dziewczyny jak ja Wam zazdroszczę, że Wy tak pięknie kleicie te rzęsy.., miałam dopiero dwie aplikacje - w tym jedną dziś i jak po pierwszej pomyślałam, że to nie jest takie złe jak wydawało się na kursie, tak dziś prawie się popłakałam z nerwów.. Ja to bym chciała, żeby mi od razu tak pięknie jak Wam wychodziło, ale wiem,że na to trzeba czasu. Dziś zakładałam rzęsy koleżance i tak bardzo cały czas łzawiły je oczy,że myślałam, że oszaleję U pierwszej dziewczyny nie działo się nic, a u tej makabra.. Powiedzcie co mogłam źle zrobić. Zastanawiam się czy może źle płatek przykleiłam, może za głęboko, ale później jak go już na maksa zsunęłam, to ciągle miałam wrażenie, że jej dolne rzęsy kleje I mam też problem z doborem długości - tak mi się wydaje,że dobieram za krótkie co do długości... Pomóżcie mi bo chce się nauczyć kleić choć podobne rzęski do Waszych, ale nie wiem czy to kiedykolwiek mi się uda.. Chętnie wstawię zdjęcia, ale nie do końca wiem czy mogę w tym wątku czy w galerii.
zdjęcia wstaw w galerii to ocenimy i doradzimy.
co do łzwienia- wiele osób łzawi - nie ma jednej przyczyny takiej samej dla każdego. trzeba ją znaleźć. może być zły płatek, źle przyklejony, uchylone oko, generalnie płaczaca osoba, itd. a czasem łzawi i koniec.
Mandi, ciekawe co instruktorka zdążyła przekazać w te 15 minut
Wykładam na szkoleniu 3 godziny i muszę się ograniczać żeby dziewczynie w głowie za dużo na raz się nie uzbierało...
Co do forum to owszem jest skarbnicą wiedzy, ale jeżeli nie masz porządnych podstaw, to raczej forum nie będzie zbawieniem. Popracuj trochę, poćwicz i po jakimś czasie będziesz w stanie określić czy potrzebujesz doszkolenia. Jak na razie to długa droga przed tobą. Najważniejsze się nie poddawać.
Zapraszam do mojego rzęskowego świata http://lashstylist.blogspot.com
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Najgłośniej szczekają kundle, wyciszenie i powściągliwość - oznaki rasy
oj nadiuszka zdziwilabys sie ja z podziwu wyjsc nie moge na doszkoleniach jakie bzdury kursantkom sie wciska
Kurcze, miałam taki przypadek, że klientka absolutnie nie potrafiła wyleżeć na miejscu. Sama mówiła, że tak poprostu ma. Nie wiem co poradzić na otwieranie oczu co kilka sekund i mocne zaciskanie powiek :/ Myślałam, że zwariuje i nie wyszło tak jak chciałam i teraz jestem zła na siebie. Gdzieś chyba czytałam, ze można coś poradzić i jakoś unieruchomić powieki, ale nie mam pojęcia jak :/
Zapraszam na mój rzęsowy blog w nowej odsłonie
http://wimpernmannheim.blogspot.de/
Oraz na moją strone fb
https://www.facebook.com/LashesByBasia/
Honey, podobno czasem wystarczy jakiś olejek wmasowany w skronie (lub maść tygrysia) - aczkolwiek nie próbowałam bo nie miałam takiego przypadku, no a jak już mi się trafił to nie miałam już maści Mam klientkę (trudną) bo ma niedomykalność powiek, nosi soczewki i ogólnie te oczy wrażliwe na wszystko wyjątkowo. Jak była u mnie po raz pierwszy to myślałam że się zapłacze, oczy latały w każdą stronę, mrużyła je non stop, ściskała, kręciła głową. Dodam tylko tyle że robiła sobie rzęsy pierwszy raz w życiu. Zauważyłam że z każdą kolejną wizytą te oczy jakby... wiedziały co je czeka i nie reagują już tak gwałtownie. Dopasowałam inne płatki, inny klej. Nadal łzawią ale już nie ściska ich tak jak za pierwszym razem. Może Twojej klientce też ciut przejdzie ta gonitwa przy następnym spotkaniu?
www.trooskawka.pl
INSTRUKTOR stylizacji rzęs
FB https://www.facebook.com/Trooskawka-...55544/?fref=ts
To była w sumie druga wizyta i mam wrażenie, że było gorzej. Poza tym musiałą nagle wyjść, po odebraniu niepokojącego telefonu, wiec myslalam ze sie zalamie. Oczka faktycznie łzawiły, ale dopiero pod koniec. Myśle, że to faktycznie nerwy, bo po telefonie mruganie i kręcenie głową sięgnęło zenitu Spróbuję może żelowe płatki, czekam akurat na przesyłke. Nie wiem czemu, ale wydaje mi się że można jakoś taśmę nakleić na ruchomą czesc powiek, zeby tak nie latały. Mam nadzieje, ze nastepnym razem, o ile bedzie, bedzie lepiej.
Zapraszam na mój rzęsowy blog w nowej odsłonie
http://wimpernmannheim.blogspot.de/
Oraz na moją strone fb
https://www.facebook.com/LashesByBasia/
ZaKlej tasma albo druga para platkow kolagenowych
ja mam i taką, że nie pomaga podklejanie doklejanie zaklejanie. Pogłaśniam muzykę, proszę aby główkę trzymała prosto i pomyślała o jakimś fajnym miłym miejscu. Odpalam świecę zapachową, koniecznie kwiatową .... czasem uda się, że zaśnie nawet na pół godziny...wtedy biegusiem ... obudzi się znów mruga...
śmieję sie sama do siebie i zapytuję jak te moje klientki kiedyś 4 godziny grzecznie leżały a teraz 2 im ciężko
Mandi witaj na forum ! Czytaj czytaj, to skarbnica wiedzy tajemnej. Ale ile tajemnic jeszcze jest pilnie strzeżonych to głowa mała Masz dużo szczęścia że na początku swojej kariery rzęsowej znalazłaś to forum. Ja takiego szczęścia nie miałam.
Co do łzawiących oczu, to moga być płatki (nastęónym razem zaklej oczka taśmą medyczną) , może być niedomknięta powieka lub bardzo "jadowity" klej, lub "płaczka zwyczajna" . Ja wycieram łezki w patyczki do uszu, daję trochę więcej kleju i kleję. ale wtedy musisz mieć wykałaczkę na podorędziu aby gródki kleju zebrać i dmuchawkę aby Ci sie rzęski nie posklejały. Powodzenia !
Ja na mrugajace klientki mam genialny sposob , kropelka super glue sklejam powieczki i juz Mozna pracowac w luksusie
A tak na serio to mam muzyke foniczna w salonie i aromaterapie w kominku na tea lighty. Dziala na kazdego po 15 min.
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)