Dziwne pytanie :-)
Jak to jest u Was z uzupełnieniem rzęs. Jak patrzę na rzęsy, które mam uzupełniać to jestem załamana. Jakieś odrosty, mini grudki kleju na rzęsach sztusznych, juz nie wiem czy za dużo kleju daje czy wszystkie rzęsy przed uzupełnieniem tak nieestetycznie wyglądają. Jak daję na maxa mało kleju- odsączam, to mam wrażenie, że cały klej zostawiam na płatku i szybciej odpadają. I już sama nie wiem o co chodzi? I jak radzić sobie z tymi cholernymi rzęsami mikro, które niby separuję, a jak puszczam rzęsy, to one i tak w niektórych miejscach się przyklejają.
Ile trwa uzupełnianie rzęs? Czy moczycie rzęsę prostopadle czy równolegle do spodka na kleju? Jak długo po naklejeniu sztucznej rzęsy nadal separujecie rzęsę? Już nie wiem co źle robię... Załamka