Tęsknota za pięknem i luksusem. Romantyczne, tajemnicze, zmysłowe... Każde o niepowtarzalnym charakterze. Zapach mówi o kobiecej wrażliwości, temperamencie, guście

Do niedawna panowało przekonanie, że elegancka kobieta używa tylko jednego zapachu perfum przez całe życie. Dziś to anachronizm. Zmieniamy perfumy tak często, jak mamy na to ochotę. Dobieramy je do pory dnia, okazji, nastroju. Nosimy jak dodatek do ubrania. Każdego roku pojawiają się dziesiątki nowych perfum różnych firm. Jak wybrać te, które dostarczą nam zmysłowej przyjemności. Przede wszystkim nie ulegajmy reklamie. Jedynym wiarygodnym przewodnikiem w świecie zapachów jest własny nos. Warto mu zaufać. Węch to przecież najczulszy ze zmysłów.

Pachnące kompozycje
Współczesne perfumy różnią się zdecydowanie od klasycznych. Dziś są to najczęściej mieszanki łączące w sobie różne zapachy. Tradycyjnie dzielimy je według dominującej nuty.
Kwiatowa. Składają się na nią zapachy kwiatów, między innymi róży, narcyza, tuberozy, jaśminu, konwalii. Kwiatowe nuty, które stanowią 50 proc. zapachów perfum, mogą być bardzo lekkie, świeże lub nieco cięższe, słodsze, bardziej zmysłowe.
Owocowa. Tworzą ją najczęściej aromaty śliwki, porzeczki, nektarynki, maliny, melona.
Szyprowa. Przebija w niej zapach mchu, porastającego korę dębu, z dodatkiem akordów kwiatowych, owocowych.
ldehydowa. Powstała w latach dwudziestych ubiegłego wieku, kiedy aldehydy (związki organiczne, o bardzo przyjemnym aromacie) zaczęto wykorzystywać do kompozycji zapachowych perfum. Zyskały dużą popularność dzięki perfumom Chanel N° 5, kwiatowo-aldehydowym.
Zielona. Dominuje w perfumach, których aromat kojarzy się ze skoszoną trawą, łąkami, liśćmi.
Orientalna. Pojawia się w zmysłowych, dość ciężkich, perfumach z wyrazistymi akordami balsamicznymi (np. wanilia, kadzidło) i zwierzęcymi (ambra).
Cytrusowa. Świeża, orzeźwiająca, pobudzająca, oparta głównie na olejkach eterycznych z owoców cytryny, pomarańczy, bergamotki czy grejpfruta.

Perfumy gwiazd
Już od wielu lat kompozycje zapachowe powstają na zamówienie gwiazd ekranu, sportu, modelek, które sygnują je swym nazwiskiem. Modę tę zapoczątkowały Elizabeth Taylor i Paloma Picasso. Dziś swoje perfumy mają Gabriela Sabatini, Isabella Rossellini, Celine Dion i Jennifer Lopez. Popularna modelka Naomi Campbell może pochwalić się już trzema zapachami. Coraz częściej perfumy stanowią uzupełnienie kolekcji projektantów mody, np. Kenzo, Calvina Kleina, Pacco Rabane.

Jak brzmią nuty
Perfumy są skomponowane z trzech warstw zapachowych tzw. nut, które stopniowo rozwijają się na skórze.
Nuta głowy (górna) zawiera najbardziej ulotne, ale mocno pachnące komponenty. Wpływa na nasze pierwsze wrażenie. Wyczuwalna już w momencie otwarcia flakonu perfum. Ulatnia się po kilku minutach.
Nuta serca (środkowa) stanowi główny motyw kompozycji zapachowej. Jest cieplejsza i cięższa od pierwszej. Rozwija się pod wpływem temperatury ciała dopiero po kilkunastu minutach, niekiedy po pół godzinie od momentu naniesienia perfum na skórę. To ona ujawnia całe bogactwo akordów kwiatowych, owocowych, zielonych, orientalnych.
Nuta bazowa (głęboka) zawiera składniki utrwalające zapach. Utrzymuje się na skórze najdłużej (nawet 6-8 godzin). To najbogatsza część kompozycji. Ujawnia się po dwóch godzinach i zmienia zależnie od woni skóry.
Rzadziej spotyka się perfumy o konstrukcji linearnej, kiedy wszystkie nuty rozwijają się jednocześnie. Ich zapach nie zmienia się od chwili naniesienia na skórę do ulotnienia. Tak skomponowane są np. perfumy Allure marki Chanel, Eau de Parfum Gucciego. Można je wyczuć tylko z bliska, bo "trzymają się" skóry, w przeciwieństwie do perfum, które unoszą się, zostawiając za nami wonny obłok.

Dobrane duety
Zakochane pary mogą używać tych samych perfum, w wersji dla niej i dla niego. W niektórych zestawach "męsko-damskich" w dowcipny sposób zaznaczono różnicę płci. Lekkie wgłębienie w wersji kobiecej i niewielka wypukłość w męskim wariancie pozwalają odróżnić oba zapachy, np. Emporio Night - Giorgio Armani. Postawione obok siebie buteleczki wyglądają jak dwa przeciwne, ale przyciągające się ładunki elektryczne.
Flakoniki, buteleczki, kapsułki
Perfumy kuszą nie tylko zapachem, ale i opakowaniem, które bywa dziełem sztuki. Niektóre zachwycają bogactwem formy, inne urzekają prostotą. Flakony zaprojektowane przez mistrzów, zajmujących się na co dzień tworzeniem biżuterii, udają klejnoty. Buteleczki sygnowane nazwą domu jubilerskiego Van Cleef & Arpels przypominają kamienie szlachetne. Na przeciwległym biegunie znajdziemy flakony, których projektanci hołdują zasadom minimalizmu, tworząc eleganckie, proste formy, określające nowoczesność zapachu. Ultraviolet Paco Rabanne to fioletowa, futurystyczna kapsuła nawiązująca do opływowych form architektury przyszłości. Czasem opakowania charakteryzują zapach, np. flakon w kształcie liścia Parfum d'ete Kenzo nawiązuje do zielonej nuty.
Ulubione miejsca perfum
Jeśli używamy perfum we flakonie, stosujmy się do starych zasad. Nanośmy je na umytą skórę tam, gdzie krew krąży najżywiej, tzn. w miejscach przebiegu dużych naczyń krwionośnych (okolica za uszami, dekolt, przeguby rąk, szyja, skronie). Można też skrapiać włosy i ubranie, ale tylko z włókien naturalnych, na których zapachy długo się utrzymują. Wystarczy odrobina aromatu na rąbku spódnicy czy pod kołnierzem żakietu, a pachnący obłok będzie podążał wraz z nami. Świetnie zapach trzymają skóry i futra. Perfumujmy je od wewnętrznej strony, by uniknąć odbarwienia

Kupuj na nos
Zapewne każdej kobiecie zdarzył się nietrafiony zakup perfum. Winny zazwyczaj jest pośpiech. Nasz nos może rozpoznać naraz niewiele zapachów. Przy większej liczbie przestaje wyczuwać poszczególne nuty. Dlatego najlepiej rozpylić na papierku tylko kilka nieznanych perfum. Wystarczy wybrać spośród nich 2-3 zapachy, które nam się najbardziej podobają. Jak pachną na skórze, sprawdzamy spryskując wewnętrzną część przegubów dłoni mgiełką perfum (nie rozcieramy jej, to "warzy" zapach). Poczekajmy 2-3 godziny, aż wszystkie nuty się rozwiną. Dopiero wtedy przekonamy się, czy perfumy nam się podobają. Właściwie wybrane, powinny być dla nas ledwo wyczuwalne. Oznacza to bowiem, że idealnie komponują się z aromatem naszej skóry.
Wonna symfonia
W przemyśle perfumeryjnym wykorzystuje się około 35 tysięcy różnych składników. Wiele z nich, np. drzewo sandałowe, kadzidłowiec, znane były już w starożytności. Jednak tysiące aromatycznych substancji powstaje w chemicznych laboratoriach. Syntetyczne bywają nawet zapachy znane z natury, np. kwiatów konwalii i piżma. Współczesne perfumy składają się z około trzydziestu składników zapachowych, ale może być ich nawet pięćset. Mistrzowie potrafią "zbudować" nowy, oszałamiający zapach z kilku klasycznych składników.
Mgiełka z kropelki
Zwyczaj skrapiania perfumami skroni czy nadgarstków przetrwał z czasów, gdy zamykano je we flakonach ze szklanym korkiem. Teraz zwykle sprzedawane są w buteleczkach z atomizerem. Perfumując się rozpylamy zapach w powietrzu, tuż nad głową. Wonna mgiełka osiada na włosach i skórze.
Jak przechowywać
Perfumy trzymamy poza zasięgiem światła, najlepiej w kartoniku, szczelnie zamknięte. Słońce i powietrze zmieniają zapach perfum. Jeśli przez dłuższy czas nie mamy zamiaru ich używać, włóżmy je do lodówki. Tam przechowają się dobrze nawet przez kilka miesięcy.
Serie limitowane
Produkty znane w Polsce pod angielską nazwą "one sho" wchodzą na rynek na określony czas albo w ograniczonej liczbie. O ich pojawieniu się decyduje głównie kalendarz, a czasem jakieś wyjątkowe wydarzenia, dla uświetnienia których firmy wypuszczają kolekcjonerskie egzemplarze. Edycje okazjonalne pojawiają się najczęściej przed Bożym Narodzeniem oraz walentynkami. Informacja, że seria jest limitowana, znajduje się na opakowaniu. Czasem widnieje również na nim kolejny numer produktu.
Pierwszy zapach z dużym stężeniem aldehydów połączonych z aromatami róży i jaśminu, Chanel N°5, Chanel. Woda toaletowa 100 ml - 387 zł.
Zielone, świeże nuty bambusa, liści herbaty oraz pietruszki przełamane delikatnym aromatem kwiatów lotosu, białej róży i wodnego jaśminu, Mat, Masaki Matsushima. Woda perfumowana 40 ml - 198 zł.
Uwodzicielskie, ciepłe perfumy o orientalnej nucie z bukietem róż i jaśminu oraz waniliowymi, pudrowymi akcentami, Shalimar, Guerlain.

zrodlo:uroda.onet.pl