Oj dziewczyny, nie ma co. Oczywiscie, ze wszędzie są te robiące za 50 zlotych, ale myslicie, ze ktos do nich chodzi oprocz ich kolezanek licealistek? Normalna , rozsadnie mysląca kobieta nie pojdzie do takiej. Ja oczywiscie szanuję wszystkie klientki, ale jakoś mniej zalezy mi na tych w/w licealistkach, co to pieniędzy nie mają i są na garnuszku rodziców. Same wiecie, że tylko utrapienie z takimi dziewczynami, a często to one nawet 18 tki nie mają (pamiętac o pisemnej zgodzie rodziców na zabieg).
Ja też zeszłam z ceny uzupełnień troszkę, ale niewiele i cena jest wg mojej oceny rzęs przed uzupełnieniem. Ostatnio nawet było tak, że spotkały się u mnie trzy babeczki (dwie to kolezanki, wiec przychodzą razem, a jedna, no.. przewalilam czas aplikacji, więc spotkały się wszystkie trzy i zaczęły podpytywać jaki mam dzisiaj humor, po czym gremialnie stwierdziły, że cena uzupełnienia zależy od mojego dobrego humoru-jak mam dobry to będzie taniej. Robią sobie troszkę ze mnie żarty, ale przychodzą i płacą. Tak naprawdę generalna zasada powodzenia jest taka:
Cena średnia(nie za duża, nie za mała),
dobra aplikacja,
uprzejmość,
dyspozycyjność - terminy przystępne(nie z kosmosu, że każecie czekać na siebie trzy tygodnie, bo wtedy kobitki w naturalny sposób się wykruszają), umiejętność odstępowania od zasady, że nie w niedziele i nie po 19:00 - kobietki czasem potrzebują Cię na gwałt, bo wyskoczyła im jakaś impreza i muszą być piękne i jeżeli jest to stała lojalna klientka warto się nagiąć.. od czasu do czasu....
A przede wszystkim-dla nowych klientek, dostępność waszej usługi. Ogłaszać się mocno w necie rozdawać ulotki, robić akcje promocyjne.Dbajcie o to, aby klientki wpisywały się w tematyczne fora ślubne, kosmetyczne etc.... Kto ma potrzebę ten trafi, a później... zachwyci się Waszymi starannymi aplikacjami i zostanie u Was.