Wiecie co, za 50zl to szkoda kregoslup i oczy meczyc. Toż to kpina!
Ja na razie, z racji, że się uczę i raczkuję w tym jako tako, biorę od koleżanek 50 zł, żeby wprawy nabrać, etc.
Walą drzwiami i oknami. Hahahah!
Dobrze robię? ;p
Bo też nie będę ściemniać, że mam wieloletnie doświadczenie i brać 200 zł, jak ja tutaj 90% dziewczynom do pięt nie dorastam
Lepiej powiedzieć prawdę, a kiedyś każda z nas / z Was się uczyła przecież...
Ale żeby brać 50 zł za normalną stylizację od wprawionej stylistki...
PS.: Może jest jakaś chętna na rzęski?
Ja troche inaczej mialam.... jak zaczelam robic to kasowalam £35, a teraz jak mam wprawe to £30 xD Jakos nie mam serca wiecej kasowac... 1.5h i zrobione, mi to starczy ;D
Strona FACEBOOK: http://www.facebook.com/nails.liverpool
Mój BLOG: http://katiaanails.blogspot.co.uk/
A-M ja byłabym chętna ale mam troszke daleko do ciebie ok 100km wiem wiem że to tylko materiał a reszta to swoją drogą. Ja dużego doświadczenia nie mam ale na pewno 50 zł to stanowczo za mało kurcze przecież szkolenie nas kosztowało, poświęcony czas a wiadomo każda chce choć trochę sobie zarobić więc myślałam żeby zrobić na razie cenę ok 90zł bo ja mieszkam w bardzo małej miejscowości ok 4000 mieszkańców
melka, jak dokulasz się do Poznania to daj znać. xD
Się dogadamy.
Ja już stwierdziłam, że nie ma co oszukiwać klientek, że krótko po kursie, a jestem za******a stylistka.
Prawda wyjdzie na jaw - prędzej czy później, ba, nawet bym powiedziała, że po pierwszej aplikacji wyjdzie to.
Słyszałam, instruktorka mówiła, oj laski, a wyliczyc to sobie samemu nie można?
zakladam, ze na jedną aplikację zuzywamy jeden pasek rzęsek mniej więcej , paczka rzęs to 58 złotych dzielimy na 16 =3,60 zl
podkladki 4,70
remover starcza na przynajmniej 30 aplikacji - 1 zł
primer- na 45-60 aplikacji ale liczmy 1 zł
clenaser - to samo 1 zł
klej- 1 zł
patyczek bezwłokienkowy 20 groszy
wychodzi 12,50
większość z Was klei na taśmach, więc koszt pomniejsza się najcześciej o 4,60 zł
więc na taśmie koszt aplikacji to 7,70
jak się rozbujałam to proszę, koszt aplikacji na norkach syberyjskich
rzęsy do metody piórkowej, 177 zazwyczaj schodzi 3/4 paska 22,10
podkładki 4,70
remover 1 zł
primer 1 zł
clenaser 1 zł
klej 1 zł
patyczek bezwłokienkowy 0,20 gr
koszt aplikacji rzęsami z norek to 31 złotych, jesli aplikujęmy na taśmie to 26,40
to tak a propo's kosztów
co do Waszych cen, dziewczyny, ćwiczcie na przyjaciółkach, rodzinie a nie na obcych osobach, potem się dziwicie że na każdym rogu są rzęsy za 50-60 złotych, a wy nie możecie podniesć cen, bo jak spróbowałyscie to klientki pouciekały do tańszej konkurencji.
Doskonale policzone
Koszt materiałów znamy, to podliczmy sobie same koszty utrzymania salonu, Zusu, podatków, reklamy, szkoleń... To chyba nie jest już dla nikogo dziwne, ze ta usluga jest dość droga usługą.
Pamiętajmy to nie koszty materiałow są podstawą do wyliczania cennika usług a nasze umiejętności.
Bo to, że projektant który projektuje nam dom poza swoim czasem pracy nie ponosi dodatkowych kosztów materiałów to oznaczać to ma, ze taka prace wykona nam za darmo lub przyslowiowe 50 zł? Wątpię.
Heh najpierw na kursie wymeczylam tesciowa i jej zrobilam..
Potem dwa razy wykleilam kumpelke,w sumie za darmo..chwalila sie przy kolezankach,ale miala kategoryczny zakaz mowienia,ze mam taka krotka praktyke...
A teraz robie za 100 zl,bo to naprawde jubilerska robota ,kregoslup wysiada
I nie zamierzam schodzic z ceny czy jestem w Gdyni czy u siebie na wsi
Na razie rzadko robie,bo mam mase innych obowiazkow (opieka nad dzieckiem oraz babcia po udarze), ale od poczatku roku sie ruszylo i w sumie nikt mi jeszcze nie powiedzial,ze to za drogo...
Musze znowu tesciowa wziac w obroty
Dziewczynki ja się na początku przywitam bo to mój 1 post Ula z Krakowa z tej strony.
Jestem w zasadzie świeżynką bo kilka tyg po szkoleniu u instruktorki Noble Lashes. Ze szkolenia jestem bardzo zadowolona. Mimo że już wiedziałam co nieco (sama noszę rzęski od kilku mies) nauczyłam się dość sporo. Modelką była moja koleżanka. Zakupiłam materiały do pracy w domu, łóżko do masażu regulowane, lampę i rozesłałam info po koleżankach.
Pierwsze 10 aplikacji zrobiłam za darmo najbliższym koleżankom - z zastrzeżeniem że po prostu się uczę i mogę popełnić jakieś błędy, ale ze nie będzie to trwało wiecznie. Oczywiście robiłam zdjęcia przed i po i wysyłałam do instruktorki po ocenę i sugestie. Dostały szczoteczki, instrukcję obsługi na ulotce, ostatnio zakupiłam mini toniki micelarny Vichy po 15ml jako gratis do każdej aplikacji i uzupełnienia (tak jak moja instruktorka). Dziewczyny w zamian za darmowe rzęsy 2x w tyg mi dzwonią i zdają relację jak rzęski się noszą, czy wypadają, czy nic nie ciągnie, czy nie puchnie. Prosiłam o to bo chciałam mieć info zwrotne czy praca jest dobra czy coś do poprawy np. ilość kleju. Prosiłam też o reklamę wśród koleżanek Jak na razie mimo upływu 3 tyg od pierwszych aplikacji zero (jakimś cudem ) narzekań. Wszystko ok. Dużych ubytków i strat w rzęsach brak. Za kilka dni powinny zacząć się pojawiać na uzupełnieniach więc zobaczę naocznie co tam w rzęsach słychać.
2 dziewczyny wczesniej juz miały rzęsy i twierdzą, że te moje a te poprzednie to jak niebo a ziemia (na moją korzyść). Teraz muszę uzupełnić materiały. Jak sobie wszystko podliczę to prawie 2 tys złotych już włożyłam - nie zyskując na razie ani złotówki.
Wg sugestii instruktorki ustaliłam cennik na 200zł za 1 aplikację, uzupełnienia od 100-130zł zależnie od tygodnia po aplikacji i strat w rzęsach. Dla koleżanek które zgodziły się być królikami doświadczalnymi lub znam je osobiście ceny przez pół - żeby dalej reklamę robiły.
No i co... na razie zgłosiła się jedna koleżanka na aplikację za 100zł, dwie z króliczków zapewniają że będą przychodzić na uzupełnienia co 3-4 tyg. Poza tym cisza Zrobiłam stronę na FB - wrzucam ładne zdjęcia aplikacji z opisami, zrobiłam rezerwacje przez internet, wizytówki są w druku(planuję zostawić w babskiej siłowni na którą chodzę), a telefonów brak. Siostra mojego TZ wczoraj zbiła mnie z tropu mówiąc że do mnie nie przyjdzie bo sie nie opłaca, bo można mieć za 100zł. Że cenę mam z kosmosu. Tak naprawdę od niej pewnie wziełabym 50zł za materiały i na przysłowiowe piwo, ale nie dała mi szansy tego zaproponować i potraktowała mnie z buta... Powiedziałam że dziewczynom co robią za 100zł w sumie niewiele się opłaca, ze robocizny (zakładając dobre materiały i staranną prace) to tam mało mają. W odpowiedzi usłyszałam że ją jako ewentualną klientkę to mało obchodzi. Ona chce mieć tanio a jakim cudem się to komuś opłaca to jego broszka. Zrezygnowałam z dalszej dyskusji...
Na razie uzupełnię materiały w kuferku bo mi się kończą, kupię półsekundówkę i czekam na wizytówki Liczyłam ze za jakiś kwartał, może 4 miesiące chociaż kurs się zwróci bo chcę iść na 2:1 i 3:1 (noreczki) a potem może dalej...
Boję się że zrobiłam sobie wydatek "po nic" a kredyt spłacić trzeba
A może po prostu potrzeba trochę więcej czasu po prostu.
Ostatnio edytowane przez Cataleya 1981 ; 27-03-2013 o 20:36
a podaj stronę FB na priv, tak z ciekawości.
u mnie to samo - pieniądzę wydane tudzież zainwestowane, ale na razie żeby wszystko miało mi się zwrócić to ja emerytury doczekam chyba.
to że klientki nie obchodzi czemu masz taka cenę a nie 50zl to normalka - każdy chce jak najtaniej, najwyżej jak mu zrobią źle to dopiero zauważy czemu jest tak tanio.
jedyne co mnie trzyma przy nadziei to to ze wiosna/lato moze będzie większe zapotrzebowanie (śluby, itp) no i to, że bardzo lubię to co robię i po prostu mam takie nie najtańsze hobby
Cataleya, witamy w gronie stylistek u mnie początki też były ciche. potem trafiła do mnie jedna niby przeciętna dziewczyna i.. zaczęły się sypać jej koleżanki, znajome, sąsiadki, panie, które zaczepiały ją w sklepie itd. kredyt się zwróci sam, kiedy przestaniesz tym się przejmować
Dziekuje za cieple przyjecie no coz, pozostaje kleic, cwiczyc i spokojnie czekac. Kredytem sie jakos bardzo nie martwie bo i tak go splace, ale moj chlop mruczy ze za te rzesy moglibysmy pojechac na wycieczke na motocykle - oboje jezdzimy na moto To moje najglowniejsze hobby. Taka ze mnie stylistka - motocyklistka byle do soboty bo wtedy mam znow aplikacje - jeszcze cwiczeniowa ale zawsze cos.
to mozemy sobie podać łapki bo ja tak samo
To chyba u każdego początki są kiepskie
Ja na razie po kursie zrobiłam dopiero 1 aplikacje. Zrobiłam też ulotki, bloga, w końcu założyłam konto na facebooku - koleżankom wysłałam maile z aplikacjami ( ta z kursu i to po kursie). większość tylko och i ach...i nic poza tym
Nie robię za darmo. Zbyt dużo to kosztowało, żeby tak za bezcen oddawać kosmetyki i zdrowie ( oj plecki bolą). wszystkim mówię, że aplikacja kosztuje 150 zł ale, że teraz jest promocja gdyż dopiero nabieram doświadczenia to raz a dwa, że potrzebuję ładnych aplikacji do galerii i ustaliłam cenę na 50 zł.
mam już chętne 2 kobitki - ale znowu z czasem kiepsko bo nie mam z kim dziecka zostawić, bo jakoś nie wyobrażam sobie, pracę na oku z uwieszonym przy nodze płaczącym dzieciem.
Na chwile obecną jak pomyślę ile jeszcze trzeba zainwestować - ech.. bo i dodatkowe szkolenia i na pewno dokupić rzęsek...zobaczymy co z tego będzie.
Byle do lata
w lato powinno się ruszyć.. chyba że wygryzą nas odżywki ja swój kredyt rzęskowy spłaciłam dzięki stałym klientkom, teraz mam kolejny rzęsowy jakoś damy radę
Ja ceny mam stałe tylko od czasu do czasu robie promocje, nie ma ulg że to koleżanka koleżanki.. moje plecy i oczy są tego warte.
Dziewczyny którym się nie powodzi główki do góry! Wszystko ruszy, ale nie tak od razu. Czy widziałyście gdzieś biznes w którym się tak od razu kasa zwracała? ALE! jak nie ma strat to już dobrze. W większości biznesów jesteśmy jako tako narażone na straty ale w rzęsach same się niestety narażacie.
Czy widziałyście kiedykolwiek restauracje które za darmo rozdaje jedzenie na początek? Może być promocja, może być za samą cenę materiału, 1-2 koleżanki za darmo ale na litość boska nie 10 ()
Lepsze rozwiązanie to wydaje mi się zacząć od samej ceny materiałów, żeby cokolwiek się zwracało albo była kaska na kolejne. Bo robiąc za darmo powiększacie koszty
Później stopniowo zwiększać cenę wraz z zakupem nowych, nowym szkoleniem i tp.
a może na początek pójść do salonu do pracy? tylko się nie dajcie w salonie wkręcić w lojalki bo nie będziecie miały praw ani do klientek ani do zdjęć.
Zapraszam do mojego rzęskowego świata http://lashstylist.blogspot.com
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Najgłośniej szczekają kundle, wyciszenie i powściągliwość - oznaki rasy
Oj nadiuszka żeby mnie ktoś taką klejącą 3h 1:1 do salonu (gdzie są chętne na rzęsy) chciał ;p to chociaż rękę bym sobie wyrobiła
Kurcze a ja was czytam i tak sie zastanawiam, Wy narzekacie, że nie macie ruchu przy cenie rzęs 200 zł za 1:1, ja 1:1 obniżyłam na 120 zł i co? Guzik i tak nic to nie dało ruch rzęsowy dalej taki sam. U mnie to przestał być mój przodujący zabieg. A szkoda Jak zapewne niektóre z was wiedzą planuję przeprowadzkę z gabinetem. Moze w nowym miejscu ( lepsze osiedle pod względem zamożności ludzi) cos się ruszy w tej kwestii ale zastanawiam się czy wraz z przeprowadzką zmieniać tą cenę czy nie. Takie majglowanie cenami też nie jest dobre kiedy już 'moje dziewczyny' zostały poinformowane oficjalnie na fb że taka cena jak jest teraz juz zostanie. Jestem w kropce.
dziewczyny- teraz dobry czas na rozkręcanie, bo wiosna i baby szału dostają a rozkręci się w końcu samo- taka uroda, że dużo klientek przychodzi z polecenia, pocztą pantoflową itd... a jak już się rozkręci, to będziecie do tych czasów początków tęsknić ciut
Zapraszam do mojego rzęskowego świata http://lashstylist.blogspot.com
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Najgłośniej szczekają kundle, wyciszenie i powściągliwość - oznaki rasy
200zł za aplikacje jeszcze ujdzie, ja salonowo zeszłam do 150..
ale uzupełnienie za 130zł to stanowczo za dużo moim zdaniem.. u mnie 2;1 do 3 tyg 120zł.
Musiałam obniżyć ceny, bo chałupniczki szkolone na YT zabijają łódzki rynek
od końca stycznia mam nawał.. jak szalone przyłażą i kleję hehe..
wystawiłam grupera, wróciło 90% plus koleżanki
mimo obniżki cen mam 3 razy większy zarobek
tak to wygląda..
Pierwsza aplikacja:
1:1 - 150zł
3d - 200zł-250zł
100% norka syberyjska - 350zł
Uzupełnienie:
1:1 - 80zł
3d - 120zł-140zł
100% norka syberyjska - 180zł
Cena uzupełnień dotyczy zabiegu do trzech tygodni po aplikacji. Za każdy następny tydzień, do podanej kwoty, należy doliczyć :
1:1 - 20zł
3d - 30zł
100% norka syberyjska 50zł
Ja jeszcze nie do końca wiem ile powinnam brać za rzęski. Z jednej strony czuję, że brak doświadczenia sugeruje niższą cenę, np właśnie 150zł, z drugiej... nie chcę psuć rynku, zaniżać cen i potem tłumaczyć się z podwyżki. Co do uzupełnienia to instruktorka mi sugerowała, żeby w 3 tyg od aplikacji oczekiwać 80zł, w 4 tyg 100zł, w 5 tyg 130, po 6tyg raczej zmienić całość na nową aplikację. Więc tak podałam 100-130 bo laseczki przychodzą co mniej więcej 4-5 tyg. No ale przy cenie aplikacji 150zł to i tak byłoby za dużo.
Dzisiaj rozmawiałam z kilkoma króliczkami doświadczalnymi i przekazałam info, ze dla nich uzupełnienie to 50zł co 3 tyg, lub 60 co 4tyg. Nie zauważyłam sprzeciwu, więc może te materiały się zwracać będą i na piwo zostanie
tutaj robisz błąd..
Ja mówię, że wizyta co 3 tygodnie i się ładnie trzymają terminów.. i wtedy jest 80zł .. mniej klejenia, krótszy czas a Pani na oku cały czas ma efekt ładny
---------- Dodano o godzinie 21:27 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 21:25 ----------
cataleya.. pracujesz w domu ?
ile kosztują średnio rzęsy w Krakowie?
z Meraszką pogadaj.. ona też z Krakowa to może Ci lokalnie cennik doradzi
[/COLOR]Kod:Treść została ukryta, zaloguj się lub zarejestruj jeśli jeszcze nie masz konta aby zobaczyć treść
Hmm.. w sumie to i słuszna uwaga...
Tak, na razie tak.Kod:Treść została ukryta, zaloguj się lub zarejestruj jeśli jeszcze nie masz konta aby zobaczyć treść
Rozpiętość cen w Krakowie jest olbrzymia. Począwszy od 70zł na gumtree z przyjazdem i pocałowaniem w rękę do 300zł za 1:1 w salonie. Ale ostatnio widziałam też nowo otwarty salonik z ceną 99zł.... i inny który znam od lat i dawniej mieli po 150zł a teraz po 99zł... rynek chyba bardzo się psuje.
Meraszkę znam.. tzn ja wiem kto ona, Ona nie wie kto ja od dawna podglądam jej stronę na FB i znam jej ceny.
nie cytujemy postów bezposrednio nad naszym
Ostatnio edytowane przez kiwaczek2 ; 21-03-2013 o 22:21
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)