Mój biały z nail design też wylądował w koszu
Mój biały z nail design też wylądował w koszu
Biały z Miestro Milano też bombluje... Nie polecam...
http://bellissima-joanna-werbska.blogspot.com/
"Możesz wychylić do dna nawet litra, a jednak,
Nie odnajdziesz uczuć w dużych cyckach bez serca..."
Jak czytam wasze posty to sama się zaczęłam zastanawiać.... mnie na szczęście to nigdy nie spotkało, a parenaście tych żeli przez moje łapki się przewinęło....
na moją logikę... nie zawsze jest to wina żelu... skłaniałabym się raczej do niewłaściwego przygotowania i nakładania.... czysty paznokieć/tips-->> cienko jak lakierem podkład-->> i jeśli cienko maźniemy białym, pędzelkiem czystym dobrze osuszonym po cleanerze( i na pewno nie sstarym, gdzie połowy włosów już nie ma)-->> to moim zdaniem nie powinno być problemów
a poza tym nie każdy żel w każdej temperaturze i wilgotności zachowuje się tak samo... nie w każdym żelu proces wytrącania i łączenia pigmentu trwa tyle samo... zanim wyrzuci się żel warto trochę nad nim posiedzieć i spróbować go "rozgryźć" w końcu zawsze jakaś kaska wydana... i małe pytanko... żelik wam bąbluje gdy używacie sondy czy pędzelka
Kiedy się urodziłam diabeł rzekł:
O kurde! Konkurencja!
Witam przeczytalam wszystko co pisalyscie jestem poczatkujaca zaczelam dopiero w maju tego roku bardzo niemilym i przykrym przejsciem z kursem - zostalam oszukana ale to nie o tym tu mowa moze gdzie indziej o tym napisza a co do babelkow i frenczyka to tak ja bardzo duzo czasu spedzam nad frenczem bo staram sie jako tako zbudowac linie usmechu (oj opornie mi to idzie opornie ) i wczesniej moje pierwsze zele ( mowie o bialych) byly z dobej rady i sie bablowaly teaz zakupilam z modeny i nie babluja sie a wystarczy dosc scienka jedna warst nalozyc i jest git zera babli
Ja używam białego z SF i na szczescie nie bablowal mi nigdy
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)