Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki 26 do 30 z 30

Temat: Mezatki juz wiedza a panny niech sie dowiedza :)

  1. #26
    Molestantka klawiatury
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Postów
    2 665

    Domyślnie Odp: Mezatki juz wiedza a panny niech sie dowiedza :)

    Ja dzisiaj dziewczyna w pracy podalam tego linka a wczesniej opowiedzialam kilka historyjek myslalm ze padniemy ze smiechu i zaraz nas zaczna badac na glowy.Ja wiem ze to jest bardzo nieladne zachowanie ale co nam pozostalo z czegos trzeba sie smiac.I trzeba naprawde niekiedy wyluzowac.Angielce tez opowiedzialam to nie mogla tez sie przestac smiacmale g.. a tak moze poprawic humor

  2. #27
    Kosmetyczka Avatar barbara_kawka
    Zarejestrowany
    Mar 2009
    Skąd
    Nakło Śląskie
    Postów
    2 160

    Domyślnie Odp: Mezatki juz wiedza a panny niech sie dowiedza :)

    Cytat Napisał woszczur Zobacz post
    ha ha ha to w takim razie Basiu masz na prawde zbyt mały staż... mój wojtek przyjeżdzał do mnie codziennie i w sumie tylko na noc jeździł do domu, ale w końcu stwierdził ze to bez sensu takie jeżdzenie i wprowadził sie do nie po roku znajomości i mieszkalismy razem 2 lata i na prawde było ok nie było mowy o takich rzeczach jak teraz robi... potem po ślubie przez jakies pol roku tez było dobrze a potem zaczął sobie na więcej pozwalać i tak włąśnie doszliśmy do dnia dzisiejszego.

    ja podejrzewam to to jest tak:
    póki nie ma ślubu to faceci sie jakoś trzymają kupy-dupy, bo gdyby robili taki jaja to przecież narzeczeństwo do niczego nie zobowiązuje i można go konpąć w dupę i koniec, natomiast małżeństwo to juz inna sprawa... można poluzować hamulce, no bo rozwieść się z powodu śmierdzących skarpet, czy "wąchania smrodu spod małego palca" no to przecież śmiech na sali-sądowej

    nie wyobrazam sobie aby moj maz sie nie myl ( poza tym nie moze sobie na takie cos pozwolic )... to raczej chyba kazdy normalny czlowiek robi ... no a to ze bąka puści czy coś tędy ..coż za problem.. dla mnie żaden w porównaniu do bicia , mieszania z błotem itp ... a poza tym ... nie jest dla mnie problemem podniesienie brudnych skarpet itp ( czasem moj maz za mnie cos sprzatnie jak jestem zmeczona , nie chce mi sie ) czasem mi nawet kazanie walnie bo jestem leniem i nie lubie sprzatac... ale to jest wlasnie partnerstwo , uzupelnianie sie wzajemne ...
    mysle ze alkohol i takie inne tez sa do przezwyciezenia ... trzeba tylko chciec , rozmawiac .. a jesli to nie pomaga to nie truc siebie .. tego kwiatu jest pol swiatu..a to ze jest malzenstwo .. wiadomo ze bardziej wiąże ale to nie jest spoiwo nie do przerwania ... kazdy kto ma instynkt powie ok malzenstwo ... cos waznego... ale nie ponad wszystko .. wiem ze wiele kobiet nie rozmaiwa z facetami o tym co czuje itp itd..a to wazne ... a to ze mam maly staz naprawde mnie nie dyskfalifikuje ...

  3. #28
    Totalna maniaczka Avatar daruniunia
    Zarejestrowany
    Apr 2009
    Skąd
    Włoszakowice (koło Leszna)
    Postów
    818

    Domyślnie Odp: Mezatki juz wiedza a panny niech sie dowiedza :)

    Cytat Napisał barbara_kawka Zobacz post
    nie wyobrazam sobie aby moj maz sie nie myl ( poza tym nie moze sobie na takie cos pozwolic )... to raczej chyba kazdy normalny czlowiek robi ... no a to ze bąka puści czy coś tędy ..coż za problem.. dla mnie żaden w porównaniu do bicia , mieszania z błotem itp ... a poza tym ... nie jest dla mnie problemem podniesienie brudnych skarpet itp ( czasem moj maz za mnie cos sprzatnie jak jestem zmeczona , nie chce mi sie ) czasem mi nawet kazanie walnie bo jestem leniem i nie lubie sprzatac... ale to jest wlasnie partnerstwo , uzupelnianie sie wzajemne ...
    mysle ze alkohol i takie inne tez sa do przezwyciezenia ... trzeba tylko chciec , rozmawiac .. a jesli to nie pomaga to nie truc siebie .. tego kwiatu jest pol swiatu..a to ze jest malzenstwo .. wiadomo ze bardziej wiąże ale to nie jest spoiwo nie do przerwania ... kazdy kto ma instynkt powie ok malzenstwo ... cos waznego... ale nie ponad wszystko .. wiem ze wiele kobiet nie rozmaiwa z facetami o tym co czuje itp itd..a to wazne ... a to ze mam maly staz naprawde mnie nie dyskfalifikuje ...
    Może się zgodze ale nie co do alkoholu. Wiem jak to jest bo mój dziadek dużo pił i babcia tylko się denerwowała. A nie był to przyjemny widok gdy widiałam go nachanego na ulicy.

    A mnie rozwalił ten tekst na tej stronce: " A mój dziadek je swoje pięty" bleeeee
    "Milczenie jest krzykiem uradowanych motyli"

  4. #29
    No to..wpadłam Avatar bera0
    Zarejestrowany
    Apr 2009
    Skąd
    Grudziądz
    Postów
    295

    Domyślnie Odp: Mezatki juz wiedza a panny niech sie dowiedza :)

    boże ale sie usmiałam z tego artykułu! masakra hahhaha

    Zapraszam na mojego bloga: www.berenika-nails.blog.pl/

  5. #30
    Nałogowiec Avatar total
    Zarejestrowany
    Jul 2009
    Postów
    542

    Domyślnie Odp: Mezatki juz wiedza a panny niech sie dowiedza :)

    Nie chcę się wymądrzać . Wydaje mnie się ,że trzeba reagować od razu ,gdy coś nam się nie podoba .Czasem trzeba ,to zrobić w delikatny sposób ,innym razem prosto z mostu .Wydaje mnie się ,że po jakimś czasie na tyle znamy tę drugą osobę ,że możemy o takich rzeczach rozmawiać .

Thread Information

Users Browsing this Thread

There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)

Tags for this Thread

Zasady postowania

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •