filmik oblędny !! :woot:
kurcze mnie tez niby wszyscy strasza ze wejda jakies straszne przepisy itd.. ale teraz jakos nie mam parcia by zrobic to prawko :/: zreszta kasy brak
Printable View
filmik oblędny !! :woot:
kurcze mnie tez niby wszyscy strasza ze wejda jakies straszne przepisy itd.. ale teraz jakos nie mam parcia by zrobic to prawko :/: zreszta kasy brak
nowe przepisy to o ile sie nie myle jest taka zmiana ze przy egzaminie teoretycznym jest mniej czasu na odpowiedz i nie mozna powrocic do poprzedniego pytania. Wiec nie sa to jakies drastyczne zmiany.
No chyba ze cos jeszcze ma sie zmienic
Będzie krótszy czas na odpowiedź, ale ponoć też tam powiedzmy z puli 300 pytań zrobi się 1000. Słyszałam jeszcze coś, że jak się zda prawko to będzie trzeba nakleić jakiegoś liścia na tył samochodu, że jest się młodym kierowcą i jeździć wszędzie z doświadczonym kierowcą jako pasażerem, który będzie miał na nas oko przez rok albo 2 lata jakoś tak. Nie wiem ile w tym wszystkim prawdy, bo to wszystko ktoś mi mówił, że gdzieś od kogoś słyszał.
nie no cos Ty.. to juz chyba przesada ;)
Z tym liściem to byłaby raczej przesada, bo nie każdy jeździ od razu swoim samochodem i nie zawsze jednym i tym samym... chyba, że dawaliby cały pakiet naklejek :D
nie, to nie jest przesada, ja tez to słyszalam....ale dawno temu i nie wiem czy ta informacja nie jest przestarzala...mialoby byc tak ze mlody kierowca ma jezdzic z lisciem na tyle samochodu, zeby inni kierowcy uwazali na niego i byli bardziej wyrozumiali, aha i jakas mniejsza ilosc punktow przez ten okres ma miec ale o tym ze ktos z boku ma jezdzic to nie slyszalam...
a same przeczytajcie chociazby tu: http://www.tvnwarszawa.pl/archiwum/0...wiadomosc.html jak widizcie w 2009 o tym trabili....
http://www.naukajazdy.pl/aktualnosci/139.html
watpie by to zdało egzamin i weszło w zycie ;)
co jakis czas słysze cos nowego, a później sie okazuje ze to bujda.. no zobaczymy co bedzie.. wielkiej katastrofy chyba byc nie powinno
Nie wiem w ogóle po co takie kombinowanie.
Mój tato w ogóle jak słyszy czego się uczy to go trafia. Ważne jest żeby na parkinu przy supermarkecie, wjechać za pierwszym razem w odpowiednie miejsce. Żarty normalnie. Wg mnie ważniejsze jest jak ktoś się na drodze zachowuje.
teraz jest ponad 580 pytań... maja zrobić 3000 ma być jeszcze taka zmiana że nie będzie się dostawać tych pytań wcześniej do nauczenia. Jak ja będę miała swoje auto to sobie sama takiego liścia nakleje
Ja zakonczyłam kurs w sierpniu i już niestety 2 razy oblałam :(
A co do przepisów to moj instruktor mi mówił że ma być takie coś że jeśli świeży kierowca w ciagu roku popełni 2 wykroczenia to musi iść na egzamin poprawkowy czy coś w tym stylu... I podobno pytania na egzaminie maja też dotyczyć kodeksu karnego (czyli ile kary i pkt możesz dostać za jaki mandat) ogólnie tragedia! :/
Rozumiem, że chodzi o wyeliminowanie tzw. "fuksiarzy" którzy cudem jakoś zdają, ale zaczynają przesadzać, niedługo trzeba będzie znać się na mechanice pojazdów, by zaliczyć prawko:/:
Aguss to prawda..
czy ja wiem czy fuksiarzy.. nie daj boze świezy kierowca bedzie mial pecha i złapie go policja i juz sie przyczepia, bo logiczne ze tą predkosc sie zawsze przekroczy... chodzi mi o to ze bedzie mozna jechac w terenie zabudowanym 50 km/h, nawet w nocy, a po za terenem z. max 80... no to juz niech kazdy sam sobie odpowie.. dla mnie to totalna paranoja
co do znajomosc mechaniki pojazdu to jak uwzam ze to akurat by sie przydalo co niektórym...moze nie szczegolowa ale te najwazniejsze rzeczy, np zmiana kola, podejrzewam ze ok 40% nie potrafi tego zrobic...na lekcjach powinno byc takie cos..
Ja robiłam prawko 22lata temu i robiłam rownież na kategorię T czyli mam uprawnienia do jazdy traktorem z 2 przyczepami :P świateł nie było i trzymało się zasady prawej wolnej.... Ale nie wiem czy słyszałyście że ma 2013 roku w ogóle nie być egzaminów na prawo jazdy? Tylko w bazie będzie czy jestes uprawniony czy nie, czy zakaz masz itd... w sumie nie wiem czy to dobre...
No bez sensu i na co to komu wiedzieć?
Policjant jak złapie to i tak o tym powie i nie jest to nikomu do szczęścia potrzebne. Jak ktoś będzie chciał to i tak złamie przepis, a świadomość, że coś się komuś może stać albo jaka będzie kara to każdy wie, ale żeby to wklepać na pamięć to wg mnie głupota.
Dziewczyny mnie nie chodziło o to, że powinni zmieniać prawo i aż tak restrykcyjnie przestrzegać przepisów. Wypowiedziałam się jedynie jaki jest zamysł wprowadzenia tych zmian. Jeśli chodzi o moje podejście do tego, to przez 8 lat posiadania prawka nie miałam żadnej stłuczki itp. Z kolei z tą prędkością różnie bywało (przeważnie jechało się ciut szybciej):D to, że będą łapać świeżo upieczonych kierowców na przekraczaniu prędkości, to nie jestem pewna, czy to wiele zmieni. Nie mówię tu kiedy podczas 1 roku posiadania prawka ktoś doprowadzi do kolizji... tu powtórkowy egzamin popieram.
A co do "mechaniki pojazdów" to nie mam tu na myśli podstawowych spraw typu zmiana koła (ja akurat miałam to na zajęciach praktycznych), czy sprawdzenie stanu oleju, dolanie go oraz wody do chłodnicy. Mam wrażenie, że niedługo na egzaminach pojawią się pytania typu:
masz corsę 95 8v C14NZ, pokazuje się błąd nr 93-jak naprawisz auto?...
No i by to szczelił, nie zdałam... W tamtym tyg. zdawałam. ;D Teoria za pierwszym razem zdana, a jazdy niestety lipa, tunel poszedł się paść!
Czyli ciągłe zwiększanie wymagań co do wiedzy kursantów, to nie problem? Ja tylko próbuję pokazać jakie pytania niedługo znajdą się na egzaminach. Usunąć błąd to przeważnie trzeba iść do mechanika, bo np. lapek pokazuje, że przepustnica walnęła, bądź któryś z czujników itp.a my nie musimy wiedzieć wszystkiego, niestety kiedy widzę co też cudują z tymi egzaminami, to wydaje mi się, że niedługo będzie koniecznością znać się na mechanice bo kto nie będzie wiedzieć ten nie zda. Może i przesadzam ale pamiętam czasy jak moja kuzynka zdawała prawko i praktycznie egzamin był tylko zbędną formalnością. Na egzaminie nie wyłapie się ulicznych cwaniaków, bo mogą znać przepisy i wzorowo jeździć na egzaminie, a jak przesiądą się do swojego (lub tatusiowego) auta, to pokazują, kto na drodze rządzi...
Moj chlop teraz dzieki lapkowi i zczytywaniu bledow zaoszczedza gruba kase na naprawie :)
Ale do tematu: przeciez wiadomo, ze teraz wszystko rozchodzi sie o kase..
Zwieksza wymagania to i zwiekszy sie oplata za kurs lub powtorny egzamin.
Co do niektorych rzeczy to przesadzaja z 500 pytan zrobic 3000 ? Paranoja, bo ludzie teraz maja problemy zeby cokolwiek zapamietac i leca odpowiedzi na pamiec ( z obrazkow czy z tresci ) a co dopiero pozniej...
Ja sie teraz zastanawiam nad prawkiem w Niemczech ale nie mam kiedy isc zapytac o kurs ;)
Oblalam 3 razy, raz na luku i dwa razy w miescie za pierdoly ale nie dalo sie przetlumaczyc, ze nie jestem wstanie nauczyc sie porzadniej jezdzic w ciagu 30 godzin z kursu ;)
Pech...
ja w szkole mam obowiazkowe prawko ;] w 2 kl technikum mialam normalna lekcje przepisy ruchu drogowego za co oceny byly i to byl tzw szkolenie ;) i kto chcial w szkole robic prawko pisalo sie oswiadczenie chyba ze ktos prywatnie czy nie chce ... i ja skorzystalam z okazji za 290zl!!!! ;) zdalam w wordzie za 2 razem ;) wiec zaoszczedzilaam kasiory
Kasia a co robisz za szkołę, że masz obowiązkowo? Samochodówkę :) ?
haha cos Ty;) ja chodze akurat do technikum na fryzjerstwo jest u nas duzo kierunkow ;) ,mysle, ze fajnie ta szkola zrobila to bo uczen i jego rodzice duzo zaoszcedza kasiory ;)