a ja Wam sie pochwale moimi problemami. Czy zdażyło Wam sie poparzyć płytke paznokcia. Gdybym użyła tego żelu klientce to bym nie uwierzyła ale pazury robiłam sobie. Po nałożeniu żelu i w procesie utwardzania wytworzyła sie tak wysoka temperatura ze podskakiwałam z bólu jak króliczek wielkanocny. K.....a myślałam że sie wsciekne z bólu. Oczywiście po tym n ic sie wiecej nie działo Paznokcie nosiłam tydzien i postanowiłam oczywiście je sciągnąc bo mi sie znudziły- ba nic nie bolalo etc
I zonk poza tym że zeszły mi prawie bez spiłowywania to płytka dchodzila mi płatami nawet z macierzy... zostawała błonka a na czesci paznokcia pojawialy sie białe jakby pod paznokciowe pęcherze bez płynu... tak jakby plytka odchodziła od macierzy na srodku paznokcia....
Teraz juz troszke zroslo i molestuje je odzywkami i scinam codziennie...
dziwne co?