u mnie nie ma lekko :)
modelki były trzy :P
Printable View
u mnie nie ma lekko :)
modelki były trzy :P
I tak najbardziej moje uwielbiają extreme :-D
Marchewkowy cena takiego szkolenia jest tutaj:
Warsztaty doszkalające(dla osb po ukończonym kursie podstawowym) - EVOLASHES
W ogólnym wątku o szkoleniach trzeba się ograniczyć chyba do informacji ogólnych, takiego przekazu informacyjnego, że coś nowego powstało i gdzie to można nabyć. Regulamin dość wyraźnie mówi o reklamie i gdzie powinna być umieszczona, więc nawet nie chce ryzykować nagany ze strony adminów:):):)
Bombel, a ja zrobiłam na dwóch, bo dziewczyna fajna i bardzo pojętna , po prostu w drugi dzień zrobiłyśmy miksa wszystkich metod rzęsą syntetyczną, mogę pokazać co wyszło spod jej rąk, proszę:
(troszkę pogubiła się przy dobieraniu długości, przy przejściach na oku ale to jest jedna z moich metod, dać zrobić i potem pokazać co się spierniczyło, :)))), w końcu po to są modelki, aby na nich ćwiczyć, na zwartą piękną aplikację to ma przyjść klientka, a że czasami kursantce się uda! Punkt dla niej:)Kursantka ma się nauczyć
u mnie 3.. dlatego bo robię jeszcze sprawdzenie 1:1 :) co by się kłamczuszek nie trafił żaden :)
A ja proszę o portfolio z paroma poprawnie wykonanymi aplikacjami, ale bombelek, dobry pomysł, bo nie każda stylistka ma zdjęcia, chociaż powinna:):):):), jak nie ma to trzeba ją na trzecią modelkę rzucić:ok::ok:
dziewczyny ( tu pytanie do instruktorek) czy Wy organizujecie modelki na takie szkolenie? Czy kursantka może przyjść z osobami zaangażowanymi przez siebie ? :)
karolasc - różnie to bywa :) ja uważam, że warto mieć modelkę wybraną przez szkoleniowca z powodów czysto praktycznych- wie, jakie rzęski będą dobre to uczenia się na nich i pokazania co i jak, i w którą stronę ;) i z doświadczenia- jak się przyjdzie z koleżanką to często bywa mniej cierpliwa niż dziewczyna obca kursantce
A ja mam znów pytanie czy jest powiedzmy jakieś fuul wypas szkolenie dla osoby,która totalnie nie jest w temacie???
Domyślam sie,ze nie wszystko od razu,ale jak to wygląda?
dla osoby, która nie jest w temacie trzeba wybrać dobre szkolenie z metody 1:1. każde dobre szkolenie jest full wypas, bo zawiera ogromną porcję nowej wiedzy :D
full wypas czyli?? zaczynamy zawsze od szkolenia podstawowego z metody 1:1- zachęcam do przeglądnięcia zakresu szkoleń (chociażby na stronie evolashes albo ogłoszeń odnośnie szkoleń w odpowiednim dziale naszego forum :) ). Z reguły w zakresie takiego szkolenia jest lub powinno być zawarte wszystko, co stylistka rzęs powinna wiedzieć (jeżeli chodzi o aplikację- dotyczy oczywiście metody 1:1).. warto jest opanować metodę podstawową i w czasie praktyki skrócić czas aplikacji, i po dojściu do pewnej wprawy można się spokojnie udać na szkolenie z technik objętościowych :)
Dziewczyny jestem zielona:)
Domyślam się,ze od czegoś trzeba zacząć a wiec 1:1 no i ok.
A czy ktoś na takim szkoleniu jest w stanie powiedzieć mi ,opowiedzieć o innych metodach?
Nie chciałabym być taka zupełnie głupia:)
Skupić się na jednym to ja rozumiem,ale żeby nie być takim zupełnym głupkiem:D
Nie wiem.mam nadzieję,ze wiecie o co mi chodzi:)
Uważam, ze opowiadanie na szkoleniu podstawowym o innych metodach jest niewłaściwe. Po pierwsze dlatego, ze jesteś "zielona" jak to nazwałaś i bez sensu robić zamieszanie w głowie a po drugie odbieramy sobie możliwość ponownego spotkania, bo przecież będziesz wiedziała już wszystko z opowiadań :)
Swoja drogą ostatnio dzwoniła do mnie dziewczyna, ktora klei bez kursu 2do 1 i niestety powiedziała cos co według mnie się sprawdza. Jej rzęsy nie wyglądają tak jak te,które nosi założone przez wyszkoloną (przez dzikąkurę ) stylistkę ze Słupska. Czyli co jednak warto zaiwestować w siebie :) ?
Ja to raczej rozpatruje w innych kategoriach.
Nie wiem może wynika to z mojego usposobienia?
Chyba źle bym sie czuła gdybym była pozbawiona zupełnej wiedzy
i nie miałabym pojęcia o różnicach w stylizacjach.
Nie ciągnę tematu,bo i tak wiem do kogo mam się zgłosić gdybym zechciała rozszerzyć swoje usługi o rzęski:D
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi:)
U mnie szkolenia z metody podstawowej są 2 dniowe więc jest to świetna okazja aby kursantka poznała dużo moich prywatnych myków oraz teorię której poświęcam min 3-4h jest jej sporo...
U mnie na 1 dzień przychodzi się ze swoją modelka bo z doświadczenia wiem jak to jest przy całkiej obcej osobie robić coś pierwsz raz... a na 2 dzień jest moja modelka. Na ogół daję nie łatwe Panie do wyklejenia ;) a po to żeby duuuuużo się nauczyć na kursie... Sama zaczynałam od mega ciężkich przypadków dlatego teraz mogę sobie zawdzięczać taką ogromną wiedzę :)
Mogę obiecać, że pod moim okiem każda kursantka zrobi i nauczy się kleić piekne rzeski :)
u mnie roznie bywa :D jesli kursantka przez pol polski chce wiezc swoja modelke to no problem:) jej jest razniej w podrozy i ma juz pierwszego" kroliczka doswadczalnego ";) jesli nie to ja sprowadzam modelke :) nigdy tez nie zmuszam do wyklejenia 100% bo wiem sama po sobie ze na pierwszy raz jest ciezko, ka bylam zmuszona do wyklejenia wszystkiego i pod koniec ryczec mi sie chcialo a modelce mialam ochote wbic pesety w oczy :P
Sandrus na podstawie nie mozna robic balaganu ;) ja tylko napominam ,ze takowe stylizacje istnieja i to wszystko ;) dla osoby dopiero raczkujacej w świecie rzes sa to zbedne informacje robiace smietnik w glowie ;)
a ja jednak pociągnę temat sandruś- podstawą jak dziewczyny tu napisały jest szkolenie 1:1, ale to nie znaczy, że szkoleniowiec nie może wspomnieć o innych metodach czysto teoretycznie. Może je wymienić, powiedzieć jakie istnieją, zresztą widzisz nawet tu na wzorkach dużo zaawansowanych stylizacji rózne 3d, 2:1 , piórko i inne. Ale my wiemy jak to działa, od razu się chce robić super gęściochy i oszukiwać matkę naturę, a metoda 1:1 daje troszeczkę skromniejsze możliwości. Nie możesz jednak od instruktora wymagać, aby nauczył Cię zaawansowanych metod, podczas gdy nie masz praktyki w 1:1. Uczyć kogoś pierwiastków bez opanowania dodawania? O praktykę tutaj chodzi. Szkolenie daje podstawy, biegłość warsztatu wypracować musisz sama. Po prostu. Ja Ci mogę powiedzieć jedynie jak ja to robię: To nie jest kwestia tego, że musisz pracować rok albo dwa metodą 1:1 możesz robić to dwa albo trzy miesiące, jeśli się zaprzesz i ruszysz z kopyta i wykonasz wiele aplikacji w krótkim czasie to okrzepniesz w tej metodzie matce, jaką jest 1:1. Być może już po dwóch miesiącach będziesz gotowa do uczenia się stylizacji zaawansowanych. Wszystko zależy od Ciebie, determinacji i zdolnych rączek, których niewątpliwie jesteś właścicielką.
Jeśli chodzi o modelki karolasc to rzeczywiście bywa różnie, to kwestia tego, czy instruktor ma taką mozliwość załatwić modelkę, jak się dogadacie etc. Ja wychodzę z założenia, że kursantka może wziąć pod pachę swoją modelkę, nawet tak wolę, bo modelka bliska kursantce widzi się z nią dość często i kursantka może zaobserwować, jak odrasta i rzednie wykonana przez nią aplikacja. Warunek jest jeden i to dla dobra kursantki, bo mnie to rybka. Powinna to być osoba bardzo bliska kursantce, mama, siostra. Przyjaciółka co do której, mamy absolutną pewność, że nie zrobi nas w konia. Bo na szkoleniach u nas w Evo poruszamy również kwestie marketingowe, co za ile i jak zarobić na rzęskach. Przyjaciółka potrafi się nasłuchac teorii i zacząć próbować kleić. Mam trzy takie przypadki, w "rodzinie" swoich kursantek. Ty płacisz, a "przyjaciółka" robi Ci konkurencję tuż pod Twoim nosem . Nieważne, że nie widziała, bo miała oczy zamknięte, dziewczyny są różne niestety. Niefajnie, co?:(:(:(:(
dzikakura, ostatnie zdania to mi z języka zdjęłaś.
swoja modelka to super jak pisze aguula bo niby raźniej, ale z drugiej strony lepiej żeby się kursantka nie stresowała że jej opłacona wiedza pójdzie komuś innemu w uszy, a poza tym... kursantka zachowuje większą powagę gdy ma pod swoimi łapkami kogoś obcego, bo jej się boi schrzanić i się bardziej stara.
ja nie miałam możliwości goszczenia kursantki z modelką, bo póki co dojeżdżały z różnych miejsc Polski i spoza kraju, więc ciężko by im było przywieźć modelki. mam swoich parę zaufanych króliczków i ich się trzymam.
sandrus, full szkolenie to szkolenie dwudniowe z 1:1, a jak u dobrego instruktora (a chyba się każda domyśla gdzie się w razie czego wybierzesz ;) ) to fullniejsze już nie będzie.
ja sie z tym wogole nie zgadzam, jak jest dobry instruktor to jeden dzien w zupelnosci wystarczy i nawet z calkowicie "zielonej" osoby w temacie zrobi bardzo d0bra stylistke:P:D
moj osobisty kurs z 1:1 trwal cale 6 godzin :D i co jak sie chce to sie da, jestem dumna z mojej instruktorki :P
Napiszę tak jako rzęsowa jeszcze świeżynka - przed pójściem na jakikolwiek kurs, warto przeczytać rzęsowy wątek :ok:Mając już jakiekolwiek rozeznanie, to co usłyszymy na kursie lepiej utrwali nam się w pamięci, mniej wiadomości nam ucieknie. Zbyt duży natłok nowości powoduje, że nawet połowa przekazywanych informacji potrafi być niezapamiętana. Teorie to jedno, a praktyka to drugie. Wiedząc już cokolwiek można z instruktorki wycisnąć więcej :D :nie_powiem:
Mój błąd, że przed swoim kursem przeczytałam tylko kilka stron... A co tam, są też doszkolenia, z których w przyszłosci zamierzam skorzystać :yess:
agulusia, nie zgadzać się masz prawo. każda ma swoje zdanie. ja wygłaszam swoje.
dziewczyna pytała się o full szkolenie a nie o same podstawy, a chyba zgodzisz się ze mną że nie jesteśmy w stanie w jeden dzień przekazać tyle wiedzy co w 2 dni. drugi dzień daje możliwość pod okiem instruktorki utrwalić na spokojnie zdobytą wiedzę, zamiast w domu stresować się że coś pójdzie nie tak.
wiem dobrze że w tych najlepszych szkołach wschodnich szkolenia nie kończą się na jednym dniu i dlatego wychodzą z nich Stylistki których prace każda z nas podziwia z zachwytem.
osobiście gdybym miała dopiero zaczynać przygodę rzęsową wybrałabym się na dwudniowe szkolenie.
mam nadzieję że swoim postem nie miałaś zamiaru podważyć tego jaką jestem instruktorką, bo nie było by to smaczne z Twojej strony.
ja się z kolei nie zgodzę z Tobą że to my z dziewczyn stylistki robimy dzięki temu że jesteśmy takie zarąbiste. my przekazujemy wiedzę i doświadczenie, robimy to najlepiej jak możemy a Stylistkę z kursantki robi ogrom pracy jaki później wykona. różnica między nami jest taka że każda ma swoje metody i doświadczenie, każda ma swój własny sposób przekazywania wiedzy. któraś lepszy któraś gorszy.
oczywiście kontakt z instruktorką i te sprawy jak najbardziej wskazany. znam jednak sporo dziewczyn które mimo kijowatego szkolenia są super Stylistkami i z całą pewnością nie zawdzięczają tego żadnej instruktorce, tylko swojej pracy. sama jestem podobnym przykładem, bo w moim szkoleniu nie ucierpiała żadna instruktorka.
to że po szkoleniu 6h robisz co robisz świadczy dobrze w większej mierze o Tobie a w mniejszej o instruktorce która Ci odpowiednią wiedzę przekazała.
No i tak to jest jak sie szybko miedzu klienykami posze i w dodatku z telefon :/ oczywiscoe ze duzo zalezy od predyspozycji kursantki :)
Nadia przeciez nic mie pisalm odnosnie twoich kursow bo nawet cie nie znam,
Sory za literowki ale z tel piszw:)
ja jednak skłaniam się ku agulusi..
a co w dwa dni więcej przekażesz? tak naprawdę to nic..
bo teorii jest sporo ale na jeden dzień starczy..
bardzo ważny jest kontakt z instruktorem, bo to właśnie wtedy wychodzą wszystkie kwiatki, nasuwają się pytania.. praktyka i tyle..
sama mówisz, że dojeżdżąją.. nie każdy może pozwolić sobie na dwa dni pobytu w innym mieście..
nieważne ile czasu, ważne jak i jaką wiedzę przekazujemy.
wiecie co .... a ja tez myślę ze jeden dzień w zupełności wystarcza.... pod warunkiem ze czas jest wykorzystany do maksimum, my instruktorki przekazujemy cała wiedzę teoretyczna- ,, książkowa'' i taka zdobyta przez nas w praktyce oraz oczywiście pokazujemy wszystko czego same nauczyłyśmy się dzięki szeregowi szkoleń oraz zdobytej często metodą prób i błędów.
Jeżeli szkolenie 2 dniowe to moim zdaniem tylko rozłożone w czasie tzn pierwszy dzień pełna aplikacja 100% z całą teorią , dzień drugi np po 2 tygodniach . WARUNEK?? praca na tej samej modelce , pokazujemy uzupełnienie ( a nasza kursantka podczas 2 tygodni ma możliwość przećwiczenia tego czego nauczyła się pierwszego dnia szkolenia, przeanalizowania problemów, nazbierania pytań itd) . Ja zauważyłam ze najwięcej problemów pojawia się właśnie przy uzupełnieniach, więc warto byłoby pobyć przy naszych uczennicach i pomóc im np. w pozbyciu się rzęs odrośniętych, pokazaniu możliwości zmiany stylizacji oka w zależności od upodobań klientki itd ;).
Ja np u siebie w mieście mam centrum szkoleniowe - oczywiście nazwy nie podam. ;) Pani która tam szkoli robi sobie moim zdaniem kpiny ze swoich kursantek( jestem jedna z nich - odbyłam tam 1 szkolenie) . Dlaczego? jedzie na szkolenie powiedzmy z norki ;) i na następny tydzień sama organizuje grupo-nowe szkolenia z tejże metody .... Pytanie : co sama poza teoria zapamiętana na szkoleniu( o ile było one dobre a teorie przedstawiono jej rzetelnie) możne przekazać?? no bo ile stylizacji była w stanie wykonać przez ten czas? jak można szkolić nie mając praktyki w danej dziedzinie....? dla mnie to żenada;)
jednym słowem każda ma swoje metody i swoje zdanie.
moje kursantki mają prawo wyboru kurs jednodniowy lub dwudniowy. na każdym z nich daję tyle żeby kursantka mogła mogła samodzielnie pracować.
koniec dyskusji z mojej strony.
ja jako kursantka jestem zadowolona że miałam 2 dniowe. byłam szczęśliwa jak się dowiedziałam że nie 1 dzień a 2 (i to w tej samej cenie ;-)). głównie dlatego, że można poćwiczyć pod okiem instruktora. nie każdy ma możliwość od razu ćwiczenia na kimś w domu, więc dla mnie było to idealne, szczególnie że paliłam się do klejenia i po 1 dniu miałam niedosyt.
Drugiego dnia miałam również możliwość poszperania w zasobach instruktora, zdjąć rzęsy, popytać o rzeczy o których zapomniałam z wrażenia pierwszego dnia, itp.
Ja np zawsze staram sie dla niwych dziewczyn rozpoczynajacych klejenie zalatwwic jakas osobke z zalozonymi rzesami zeby mogla zobaczyc sama sprobowac sciagnac rzesy.
Kazda ma swoja metode swoje sposoby. Ale ja osobiscie nie popieram wyceniania szkolenia 1 dniowego tak samo jak 2dniowegi. Tyle sie pisze tu o szanowaniu swojej pracy, ze kazda z nas musi w siebie inwestowac itd itp wiec troche bzdurne jest sprzedawanie siebie w taki sposob. Pozatym patrzac na ceny niektorych z nas aplikacji rzes..... i teraz do tego porownujac cene za szkolenie .... dla mnie to lekka paranoja.
Wygurowane ceby tu zanizone ceny tam. Dziewczyny ktore trafia ( nieskromni mowiac) do ktorejs z nas tu z forum , moze byc pewna ze bd przygotowana super i zawsze moze kontaktowac sie z nami po szkoleniu , a my z checia podpowiemy pomozemy.
Czyli jednak w jeden dzien da sie pozadnie wuszkolic, i ta co u ciebie wybierze jeden dzie bedzie tak samo dobrze przeszkolona jak ta co wybierze 2 dni ( a wy wprowadzilyscie 2 dniowe niedawno to co nie byly wczesniej kursantki na full wyszkolone ):P o to caly czas mi chodZilo
Nie widze powodu do unoszenia sie
bo ja wyzej napisane posty odebralam w taki sposob ze po jedno dniowych szkoleniach wychadza gorsze stylistki niz po dwu dniowych (i nie pisze o predyspozycjach kursantki bo jednym wystarczy kilka godzin a innym nawet tydzien szkolen nic nie da) i kazde dobre i na poziomie szkolenie jest full na 100%!!
pozatym po jedno dniowych szkoleniach evo jest bardzo duzo obecnych instruktorek w innych firmach wystarczy wejsc sobie w spis:)
i stare postu przejrzec jaki aplikacje robily po jednodniowym szkoleniu:D
Koncze bo tematem do lukrowania i promocji jest odpowiedni dzial firmowy:P a ten jest dla potencjalnych kursantek a nie do pokazania kto lepszy:P
Mala prosba do adminow zeby w rzesowch tematach ktos pozadek zrobil bo sie samowolka zaczyna tu dziac i balagan, a przes te tecze i jednorozce zanim czlowie sie przekopie do konkretow to sie odechciewa:P
To na tyle z mojej strony:P
Dokładnie uważam jak Agusia, Pino i Bombelkowa wyżej.
Kurs dobrze przeprowadzony to nie tylko rozciagnięcie w czasie, ale i pełne skupienie uwagi instruktora nad osoba szkolącą sie, ciagłe poprawianie rąk, pęset, błędów...
Po dwudniowym szkoleniu co najwyżej dziewczyna będzie czuła się dużo pewniej, ale czy od razu dzięki tym kilku godzinom stanie się mistrzynią? Same sobie odpowiedzcie ile wykonałyście aplikacji zanim nie odczuwałyście stresu przed przyjściem "prawdziwej" klientki?
Zresztą po każdym moim szkoleniu jestem dostepna (telefonicznie, mailowo, facebook, PW czy tez GG zeby rozwiac wszelkie wątpliwości). Każda z dziewczyn o tym doskonale wie. Gdyby była taka konieczność przecież żadna z instruktorek nie odmówi. Jeśli ktoś ma potrzebę proszę bardzo, ale koszt takiego szkolenia NIE MOZE być w tej samej cenie co koszt jednodniowego.
Jak dobrze Pino zauważyła szanujmy swój czas i pieniądze. Jeśli wykonujemy dobrze stylizację i bierzemy za to pewna sume pieniędzy to dlaczego nie wziąć podobnie pieniędzy w przypadku szkoleń?
fajnie że są do wyboru 1 i 2 dniowe, jak ktoś wie, że po jednym dniu czułby się niepewnie, to można iść na 2 i dłużej poćwiczyć pod czujnym okiem instruktora ;) ja mam wszędzie daleko ;) i wolałabym szkolenie zrobić w 1 dzień
a co do innych metod to fajnie by było aby szkoleniowiec 'wspomniał' o takich podczas szkolenia podstawowego z metody 1:1, powiem szczerze, że nie mam pojęcia o metodach 2:1 i 3:1, nie wiem jakie rzęski się do tego używa, czy są to zwykłe pojedyncze czy jakieś złączone, nie mam pojęcia, nie mam doświadczenia z rzęsami a wybieram sie na szkolenie z met. 1:1 i jeśli zabiorę się za stylizacje a klientka zapyta mnie czy one się różnią trochę źle wygląda jeśli nie wiem, nie mówi nikt tutaj od razu o szkoleniu, czy przekazywaniu jakiś tajników wiedzy, a o prostym wytłumaczeniu podstaw ;)
nie uraźcie się absolutnie, ale myślę, że trochę za bardzo chronicie swoją wiedzę, nam tutaj na forum możecie powiedzieć tyle samo co mówicie klientce która jest zainteresowana takim zabiegiem, niektóre klientki są ciekawe tego co stylistka im robi, nie mówicie wtedy chyba idźcie sobie na szkolenie bo ja na to kase wydałam, nie chce broń boże nikogo obrazić, wiem że wiedza jest cenna, ale dziewczyny czasem zadają tutaj proste pytania a takie odpowiedzi czytają, od odpowiedzi na takie pytania nikt się rzęsek nie nauczy robić, po to są właśnie szkolenia ze które płacimy, jedne z nas trafią na dobre szkolenie, na którym zostanie im wszystko dobrze objaśnione, inne niestety nie ...
na szkolenie idziemy, żeby się nauczyć a wiedzieć na czym zabieg polega to co innego ;) pozdrawiam i przepraszam że się tak rozpisałam ;)
U mnie klientka przed zabiegiem dowiaduje się o efekcie końcowym a nie o danej metodzie J
Trochę racji masz przyznam, ale dziewczyny mówią tyle ile mogą. Trzeba uważać na pseudo stylistki, które naprawdę mogą zrobić krzywdę. Z wyczytanych na forum informacjach tworzą cuda i co najgorsze czasami sprzedają taką usługę, o której nie mają zielonego pojęcia.
Uwierz, nikt nie chce być nie miły, ale czemu stylistka ma Ci zdradzić cała Swoją wiedzę, którą zdobyła przez szkolenia i doświadczenie poparte ciężką pracą J
o tym właśnie mówię, że absolutnie nie oczekuje uzyskania pełnej wiedzy, po to chodzimy na szkolenia, wiem ;)
O metodzie 3d i 2d dziewczyny wiele razy wspomniały i myslę, ze taka wiedza na szkoleniu podstawowym jest wystarczająca. Jeśli idziemy na dane szkolenie (np z podstaw z akrylu, to nikt nas uczył nie będzie jak budujemy szpice no dziewczyny zrozumcie )
kurcze, no chyba źle się wyraziłam :/ porównując do szpiców, to nikt nie będzie prosił o instruowanie w budowie, ale jeśli ktoś wcześniej się nie interesował paznokciami i nie wie że takowe istnieją to fajnie jeśli na szkoleniu się dowie, że są inne kształty poza kwadratowymi, jak na przykład szpice, które są szpiczaste! wyłącznie o to mi chodzi! właśnie o toakie wspomnienie.
Zuzka, ale nikt nie powiedział, ze nie wspomina o innych metodach na szkoleniu :) pewnie ze tak bo dzieki temu dziewczyny wiedzą, ze ta branża ciagle się rozwija, ciagle pojawiaja się jakieś nowości... kto by pomyślał kilka lat temu, ze bedą rzęsy podwójnie cienkie czy tez z futerka norki...
aż miło pomyśleć, ze prawie każde życzenie naszej klientki możemy spełnić :)
Chce Pani ciemnoczekoladowe ze złotym akcentem, alez proszę :)
sorry za offtop
Warto wspomnieć, ale tak jak fajnie porównałaś trzeba zaczać od podstaw w każdej branży :) i w rzęsach, i w pazurach, i gdziekolwiek:)
zuzka jest wiele metod stylizacji ktore mozna podzielic na 1:1 i powiedzmy objetosciowe
jesli klientka przychodzi na 1:1 to opowiadam jej mw czym sie chcarakteryzuje np metoda 3D ze np klei sie innymi rzeskami niz 1:1, bardziej delikatnymi, rzesek jest duzo wiecej wiec mozna fajnie oczko zagescic i pokazuje foto takiej stylizacji, i to jest wiedza ktora powinna otrzymac kursantka na podstawie :) kursantce pokazuje jeszcze rzeski jak wygladaja jak omawiamy grubosci i profile ;)
właśnie wyłącznie o takie informacje mi chodzi :kwiatek: dziękuje bardzo :)
asiuniak33 wydaje mi się, że jeśli klientka chce znać jakieś informacje o przeprowadzanym zabiegu too należy ją poinformować nie tylko o efekcie końcowym, ale także o tym co jej tam będziesz robić ;)
prosze cie bardzo;)
ja ze po szkole kosmetycznej to w nawku mam informowanie klientki o czynnosciach zabiegowych ;)
tzn ze podlaoze platki, odtliszcze i zaczynam kleic, pozniej zazwyczaj maja odlot :P
Klientki też często pytają o to co robimy bo jednak czują, a nie wiedzą co i nie ma możliwości podejrzenia więc ciekawość zżera ;)
Zuszka19 podstawowe informacje, które wymieniła Agulusia jak najbardziej mówię jeśli je to ciekawi ale napewno nie tłumaczę w taki sposób.. "jedna rzęsa doklejona - przykładam drugą". Większość Pań korzysta z chwili i popada w sen:D więc po co przeszkadzać sobie i jej gadaniem :)