hahahahaha Rudi ale musialas sie powtrzymac od smiechu jak Ci powiedziala ze sikala pod krzakiem :lol:
ide zaraz chlopa budzic i na zakupy lecimy...
Printable View
hahahahaha Rudi ale musialas sie powtrzymac od smiechu jak Ci powiedziala ze sikala pod krzakiem :lol:
ide zaraz chlopa budzic i na zakupy lecimy...
dokladnie-tak na siebie z mezem popatrzylismy i nie wiedzielismy co powiedziec :)
a co do nagrody za znalezne to sie pytala ile sie nalezy i wyciagnela z kieszeni garsc drobnych :D-nic nie wzielam, nawet mi przezmysl nie przeszlo
lece do tesciowej na obiadek-cala rodzinka sie juz zeszla :)
po kilkudniowej przerwie nadrabiam zaległości, sprawdzam jaki by tu internet założyć, żeby zawsze działał, ale kiepsko z tym:( zrobiłam szarlotkę, zaraz obiadek itp
nioe dawno skonczylam ostatnie pazury i sie opierniczam ;P zaraz spadam ksiazeczke poczytac bo mnie wciagla a jak jej dzis ie skoncze to pozniej wcale bo nie bede miec czasu :( jutro to sie chyba zes**am mam 6 klientek masakra!! buziaczki :*
właśnie gotuję rosołek, tak na wzmocnienie bo trochę się przeziębiłam i męczą mnie zatoki
o mniam mniam, to podrzuć troszkę, a ja siedzę w pracy i potwornie marznę
jak tylko przestygnie złoże w kostkę bulionową i wyślę pod wskazany adres:D
A ja ze szkoły wróciłam :P
Kurde, wiecie co? Obok mnie robotnicy ocieplają blok. No i rano idę do szkoły (miała spódniczkę i kozaki, co z tego?? :/:) A ci za mną gwiżdżą i wołają.... :o Kurde co ja jakaś, dzi*ka za przeproszeniem jestem??!!:[
a bo faceci maja pstro w glowie...nie przejmuj sie takimi baranami :) z drugiej strony gwizdali bo pewnie ladnie wygladalas :)
w czas bardzo odleglych gwizdanie bylo oznaka podrywu :D
jak gwizdali Ci 18-letni to jeszcze jestem w stanie ich usprawiedliwić ale tych 50-letnich juz nie :porazka:
u mnie wszedzie naookoło ocieplają te budynki i też albo gwiżdżą, albo cos krzyczą albo jakies odgłosy typu 'kszy kszy' IDIOTYM.... tak sie zawsze denerwje.. ale zawsze w takich sytuacjach nie mozna sie odwracac... lub ewentualnie jesli juz nie da sie wytrzymac to odwrócic i im cos odpowiedziec... a ze ja bardzo nerwowa jestem to ich nawyklinam ;P i siedzą cicho... :D Ale czesciej sie poprostu nie odwracam bo wiem ze beda mieli z tego wielka satysfakcje... Swoja droga strasznie mnie irytuja bo zamiast pracowac to ogladają tylko d*py :| Wwwrrr!!!!
ide sie uczyc do kartkówki z angielskiego, a później robie ostatni bukiet z tych liści klonu...yh...
---------- Dodano o godzinie 15:15 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 15:11 ----------
dla niektórych chłopców w dzisiejszych czasach gwizdanie równiez oznacza to samo... imbecyle :/:
kurde nie mam czasu na forum, w;azlam tylko na chwilunie zeby zobaczyc co sie dzieje i zaraz musze znikac bo klientka przyjdzie ;( ;(
to tylko się cieszyć pieniążki zarabiasz, a ja kolejny dzień się nudzę, a teraz wcinam pączka który dostałam od teściowej, ale jest nie dobry chyba mnie nie lubi, oby tylko kołkiem mi w gardle nie stanął
a co z tym pączkiem nie tak ?;P Hhehehe
ja jem takie pałeczki.. typu groszek ptysiowy.. tylko są z cukrem.. mniaammm ;]
bardzo opity tłuszczem, z pudrem jakimś dziwnie smakującym, mało smaczny ogólnie i mało słodki
Ostatnio właśnie mieliśmy na socjoligii o tym :D ze to normalne zjawisko hihi i tak musi byc :P a najlepszy był tekst "wyobraźcie sobie jakby grupa pań sprzątaczek zaczeła gwizdać i komentować jakie to przechodzący obok młody chłopak ma ładne kształty" tak jest i tak bedzie i to wcale nie oznacza nic nienormalnego;P
własnie wróciłam z dworu.. zła i smutna... rany robiłam koleżance paznokcie tam kiedys...któregos dnia... i dzis mi dopiero mówiła ze w ogóle były nierówne i sie zapowietrzyły... Wszystko super fajnie.. tylko czemu mi wczesniej tego nie powiedziała.. i w ogóle mogłaby mi to jakos normalnie powiedziec... a mowiła tak jakby miała do mnie o to pretensje... nie wiem czego ona oczekiwała.. sama ciagle za mna chodziła i stękała bym jej zrobiła, bym sobie na niej ćwiczyła, a jak juz jej zrobiłam to same minusy w tym widziała... czy ona myślała że jej jakies mistrzostwa odwale i beda jej sie rok trzymac?ale jestem zła.. jeszcze gdy by to zwykła kolezanka.. to bym ją osrała za przeproszeniem, ale przyjaciołka? :(
juz nie chce nikomu robic paznokci.. ! jak mają mi zrządzic ze cos nie tak.. niby moge sie na nich uiczyc ale by chcieli od razu cacka jakies miec :/: tak samo mama :porazka: wrrr !! robie tylko sobie i koniec !!
Musiałam sie wyżalić :(
głowa mi pęka.. ide zaraz spac. :(
oj daj spokój nie zajmuj sobie głowy taka 'koleżanką',chodziła za tobą bo chciała tanio mieć paznokcie zrobione, nie ma to jak pazerność....
i po drugie to nawet nie pisz że już nie chcesz nikomu robić!! nauka czyni mistrza!!
a powiem ci że moja mam od 15 lat chodzi do dziewczyny na ochocie, tyle że tylko na manicure (odpychanie skórek plus inglot beżowy jasny). ja mieszkam jak wiesz godzine drogi "od was" i tylko parę razy jej robiłam. a u tej dziewczyny byłam 2 razy, na 18 i na studniówkę (wtedy robiłam paznokcie tylko sobie i nie umiałam jeszcze przedłużać itp) i też na manicure i byłam średnio zadowolona co najlepsze.. moja mama jest typem że jak się przywiąże to koniec (że tak to ładnie nazwę), więc się nie przejmuj.
na sobie nigdy się tak nie nauczysz jak na kimś, bo paznokcie są różne
też mi ciężko, bo nie mam za bardzo na kim poćwiczyć, namawiam swoje bratowe ale one jakieś oporne może i by chciały ale pewnie zaraz jakies cuda...a mamuśka hm...jak znam życie to prędzej by poleciała do kogoś innego niż do mnie
nie martw się widać koleżanka nie zasługuje na taką przyjaźń...
siedzę i patrzę a to piękne słoneczko, które u mnie dzisiaj świeci zero chmur:)....eh..piknie
ja właśnie czekam na klientkę ma być o 12, i potwornie się nudzę, bo u mnie dżdży i nikt się nie kręci
ja miałam na szczęście na kursie modelki non stop, więc potem już się nie bałam szaleć:)
siedzę i się stresuję bo mój kochany ma obronę, tzn jeszcze nie wszedł ale już jest w szkole, więc mocno trzymam kciuki:)
oj.... to ja też trzymam kciuki, na pewno wszystko będzie dobrze
a ja właśnie gotuję wodę na kawkę (jak ktoś ma ochotę to zapraszam) i na mycie naczyń, bo mam brak ciepłej wody w salonie niestety.
ehh... no juz tam sobie wczoraj z nia wszystko wyjasniłam.. przespalam sie z tym wszystkim i lepiej... ale i tak jak ktos bedzie chciał paznokcie to bede miała wielkie obawy... w goóle to jeszcze jestem zła bo na moich mi zawsze lepiej wychodzi niz na czyichś ;P :(
ale trudnooo.. życie...
właśnie odrabiam matematyke... :porazka:
o.,. matma jak fajnie porozwiązywało by się zadania, już chyba z 3 lata nie miałąm z nią styczności, a tak tęsknie. matma jest super. a co teraz przerabiasz??
też lubię matmę:) paznokietek a gdzie zapraszasz?:):)
natalia kiedyś się możemy umówić i mi zrobisz:)
jest super gdy ją rozumiem :D teraz mam z miliard zadań z nierówności i wielomianach bo w czwartek mam sprawdzian :)
ciagle sie zastanawiam co ja robie w klasie humanistycznej :porazka: skoro lepsze oceny mam z matmy ;P
a gdzie chodzisz do lo?
XLIII LO im. Kazimierza Wielkiego
ul. Gandhiego 13 ;]
http://www.lo43.edu.pl/ :D
a myślałam że jak humanistycza na do słowackiego, mój młodszy brat tam chodził:) ja do dąbrowskiego na hist-geo.
idę chwilowo, wezmę kąpiel i włosy muszę sobie ogarnąć bo wyglądam jak 7 nieszczęść...:)
przeceniłas mnie ;P to nie moje progi :skacze::skacze:
no co ty to się tylko tak wydaje.
mój kochany dostał 5 z obrony:):) nadrabiam forum, za to jutro do pracy więc cały dzień mnie nie będzie:(
po powrocie z zakupów z zizią pakuję się na jutro do szkoły eh :P
a ja tu na chwilke tylkoo ;( musialam wlezc zobaczyc co sie tu dzieje ;P
ja właśnie przeglądam nowe posty, i zaraz zabieram się za czytanie książki bo coś nudno dzis potwornie w tej pracy
Zaraz się muszę zabrać za sprzątanko w mieszkaniu, a potem trzeba się zrobić na bóstwo, bo idę z grupką znajomych do bałkańskiej restauracji.
hej dziewczynki, no i kamis ;) dawno mnie tu nie było, kurcze mam duzo pracy w zwiazku ze studiami, ktore nie ukrywam ograniczaja mnie w wykonywaniu paznokciowego hobby :( własnie rozpoczelam studia na CM w bdg na kierunku połoznictwo, z czego bardzo ciesze, ale jest rygor co do paznokci, musza byc króciutkie i niepomalowane (ewentualnie bezbarwny) a z racji duuuuzej ilosci przedmiotow i roznych zaliczen nawet nie mam czasu kiedy zrobic panokcie jakims laseczkom :( uhh ale bede tu od czasu do czasu zagladac i obserwowac jak wam idzie ;) buziaki!