Ja zdecydowałam się na szkolenie, które trwać miało 3 tygodnie (15 dni roboczych). Obawiałam się kursów trwających 2-3 dni, bo cóż może się dowiedzieć o stylizacji na takim kursie dziewczyna z zerową wiedzą początkową? Moim zdaniem nawet, jeśli informacje będą przekazane jasno, to:
1) jest ich dużo - łatwo może coś umknąć
2) jest mało czasu na ćwiczenie - a co za tym idzie - ćwiczy się w domu, bez instruktora korygującego błędy.
Cena była sensowna - 1200 zł, choć dojeżdżałam ok 1,5 godziny (do Pruszcza Gdańskiego).
Do kursu właśnie tam poza długim czasem trwania (w stosunku do innych propozycji) przekonały mnie jeszcze 2 rzeczy, po pierwsze robiłam sobie pazurki u dziewczyny, która była po szkoleniu właśnie w tym ośrodku i pracowała na ich produktach. Moje obgryzione paznokietki wyglądały super i super się trzymały. Druga sprawa, to zaświadczenie MEN, choć to raczej taki plusik dodatkowy, nie przesądził by zapewne o wyborze gdybym nie miała jakiegoś wstępnego zaufania do organizatora kursu.
Instruktorki miałam dwie - były z nami naprzemiennie. Generalnie jestem z kursu zadowolona, zdarzało się jednej z instruktorek wymykać często stosunkowo z zajęć (
), ale jej krytyczne uwagi bardzo pomagały, druga natomiast więcej nas chwaliła, co jest miłe, ale mało konstruktywne
, dużo - naprawdę dużo jednak nam pokazywała zwłaszcza, że kurs był długi i miałyśmy wiele czasu dłubanie.
Generalnie jestem zadowolona z kursu, choć umiejętności swoich po poczytaniu waszych opinii oceniać bym się nie poważyła - zobaczymy za kila miesięcy
P.S. Kurs zrobiłam w ECK.