No z tym.zegarkiem to faktycznie, ja dzisiaj kleilam 3 godziny z przerwą,po ponad 2 może 3 ty godniach nieklejenia dorwała mnie siostra. I wiecie co ? Mimo ze dłużej bo normalnie pełna aplikacja zajmuje mi 1,5 do..2. h to jednak jestem z siebie bardzo zadowolona bo w końcu przylozylam,się do profilowania każdej rzęsy a wierzcie mi ze moja siostra, zupełnie jak ja ma każda rzese krzywą i co rusz musiałam kombinować. W,końcu jestem zadowolona ze faktycznie.dałam 150 procent z siebie,.mimo ze mogły być lepsze, jasne ale wiecie jak się pracuje kiedy na dzień dobry klientka mówi ze ma 2 godziny i ani minuty dłużej a jeszcze przychodzi w pełnym makijażu. Zmltretowalam siostrę ale w końcu jest tam jak chciałam :-) to był dobry wieczór, albo popołudnie raczej :-) mniejsza, za dużo wina hehe :-P