ja raczej nie zamawiam kosmetyków z AVONu, chociaż ostatnio nakreciłam się na PLANET SPA i jestem z nich naprawde zadowolona !
aaa i żele pod prysznic też sa w porzadku..
ja raczej nie zamawiam kosmetyków z AVONu, chociaż ostatnio nakreciłam się na PLANET SPA i jestem z nich naprawde zadowolona !
aaa i żele pod prysznic też sa w porzadku..
ja używam serii do stóp i żeli do mycia
z tego co widze w katalogu teraz to tresell jest za 54 zł a tomorrow za 99;/ dużo ale on tak pięknie pachne...
No to tak jak myslalam tu u mnie jest taniej tz.tomorrow teraz jest za plus minus 60zl i tez sa np. takie promocje ze wlasnie ten sam perfum plus gratis np.Today jest wlasnie na 60zl.Jest wlasnie duza roznica cenowa nie tylko w perfumach ale i innych produktach i tak czasami sie zastanawiam czemu
ja z avonu tylko pare sprawdzonych perfum i neprawde godne polecenia są kosmetyki spa
Ja jeszcze bardzo lubię podkład w płynie IDEALNY KOLOR. Dla mnie rewelacja! polcam
podkłądy też są świetne
Jestem konsultantka avon (a raczej bylam - już nie składam zamówień)
o kosmetykach avon (jak i oriflame) nie mam dobrych opinii.
Cena kosmetyków nie jest adekwatna do jakości. Wole iść do drogerii a za te samą cenę kupic lepsze kosmetyki (do takiego też wniosku doszły moje znajome).
Jeśli chodzi o:
linię skin so soft i planet spa - chyba jako jedyne wg mnie są godne polecenia
kosmetyki kolorowe:
cienie do powiek (pojedyncze, poczwórne, sypkie) - jakościowo nawet dobre, ale nie tak trwałe jak np inglot czy rimel (pojedynczy cień z inglota kosztuje 11zł,z rimela ok.14zł z avonu na promocji 15,90 - juz nawet z bell (seria tropicall)za 7zł są lepsze, bardziej intensywne kolorki), sypki cień do powiek w avonie ok.21zł inglot:19-22zł - jakość tych dwóch firm bez porównania
tusze do rzęs - dobre na początku, później bardzo szybko wysychają, cena: średnio ok.20zł. Już wole dołożyć i kupić np max factor 2000 calorie a cieszyć się nim dłużej cena ok. 35zł.
trwały cień do powiek - jeden z wielu bubli avonu
kredki do oczu/konturówki do ust - bez rewelacji
podkłady - te kosmetyki pozostawię bez komentarza. Już o wiele, wiele lepsze są z kryolanu
rozświetlający korektor w pędzelku - niestety, kolejny niewypał
szminki/błyszczyki - mnie, jak i kilka osób z mojego otoczenia uczulają (najczęściej po ich użyciu pojawia się pieczenie/swędzenie ust)
pudry - uczulają. już wolę kupić z inglota lub zainwestować troszkę więcej w Kryolan
lakiery do paznokci - niby trwałe ale od czasu ich schnięcia (jak to stwierdziła jedna z moich klientek) "można *urwicy dostać"
zmywacz - na promocji ok. 11zł - buahahaha śmiech na sali (już wole ten za 3zł z rossmanna)
odżywki do paznokci - szczerze? nie polecam
korektor do manicure - ten kosmetyk akurat stanowczo mogę polecić! (tylko po przejechaniu tym pędzelkiem po lakierze trzeba pamiętac by dobrze wytrzeć pędzelek)
pędzle do makijażu - polecam
biżuteria - trochę odpustowa i za taką cene to wolę juz troche dolozyc a kupic z prawdziwego srebra
torebki - nawet wytrzymałe dobre ale... dołożę trochę więcej i mam torebkę ze skóry
kosmetyki z linii solutions - jakość działania porównywalna do kosmetyków ziaja (wole to drugie bo nawet tańsze)
perfumy/wody toaletowe - dawniej niekótre zapachy przypadły mi do gustu, teraz... wydaje mi się że wszystkie pachną tak samo, robione na jedno kopyto.
body spraye/dozodoranty antyperspiracyjne w spreyu - ceny porónywalne do rexony czy adidasa działenie: bez porównania - z avonu nigdy więcej!
dezodorant w kulce - dłuuugo schną, jeśli na mokry założy się bluzkę niestety ale białe plamy zostają.
avon clearskin - zamiast zapobiegac, wspomagają
seria color trend - kolejny bubel
szampony/odżywki i inne z AT - mam uczulenie na nie
szczotki do włosów - jakośc nie adekwatna do ceny (cena stanowczo zawyżona), grzebień zamiast czesać - drapie
naturals - niestety również nie dla mnie. kremy uczulają. a szampony to takie sobie (już wolę ziaję)
foot works/avon care - te kosmetyki również nie przypadły mi do gustu, choć raz za czasem je używam (z barku laku jak się mi kończą te z farmony)
płyny/żele do kąpieli - no to akurat lubię
kosmetyki do opalania - kolejny bubel
pracowalam wlasnie w Garwolinie i z tymi tonami to przesada ale rzeczywiscie wiele osob wynosilo kosmetyki i naprawde niektore metody to smiech na sali.jednak to sie dla nich nie za dobrze skonczylo bo przed wejsciem i wyjsciem trzeba przejsc przez bramke ktora ma czujniki jak zapiszczalo to szlo sie na rewizje osobista wiec jezeli komus udalo sie wyniesc to naprawde mial farta. i tak My jako pracownicy mielismy ogromne znizki np. perfumy w sklepiku kosztowaly 12zł,balsamy 4zł,linia planet spa od 6zł itp.
poza tym do kosza szlo pelno produktow kiedys byla sytuacja ze maszyna nawlewala do buteleczek szamponow a okazalo sie ze naklejki sie skonczyly wiec do smieci poszlo ponad 300sztuk. a braki jakis kosmetykow napewno nie sa spowodowane kradziezami tylko albo opozniona dostawa komponentow,brakiem naklejek,lub nawet popsuciem maszyny co sie bardzo czesto zdarzalo.zadko byla wyrabiana norma.
i tajemnica została rozwiana nie ma to jak info z pierwszej ręki ale takie super rabaty to fajna rzecz bo niektóre produkty bardzo lubie i zamawiałabym je nadal, gdybym miaa taki opust jak kiedyś, a tak to mi się nie oplaca
kiedys bylam konsultantka,ale zeby na tym zarobic tzreba sie naspzredawac,poza tym katalog kosztuje 3zl,to sa szczyty jak kupisz 10 tu juz wogole nie zarobisz,konsultantek jest pelno i jak sie zamowi za 150zl to gora,teraz nastal u mnie kryzys wiec juz nie prowadze i nie kupuje
wszystkie marzenia sie spelniaja
Ja to prowadzę nie dla zarobku tylko dla przyjemności. Mam swoje sprawdzone kosmetyki i czasem też lubię sprawdzić nowości. Nigdy na tym nie zarobiłam bo zawsze mam małe zamowienia. Największe jakie miałam to na 900 zł było a wiem że niektóre konsultantki to mają sprzedaż po kilka tysięcy zł.
u nas jest ich naprawde pelno,dzieczyny zbieraja sie po 3 i kupuja sobie po upuscie wychodzi mniej
wszystkie marzenia sie spelniaja
u mnie aż tak czarno nie było, kupowałam 40 katalogów, zamawiałam sobie naprawdę sporo rzeczy, także z tych internetowych i jeszcze pare stówek na czysto wychodziłam. u mnie pogorszyło się gdy zaczęli robić droższe produkty i te częstsze kampanie
Wycwanili się. Ja mimo to ze prowadzę ten avon to np nie używam kremów do twarzy z tego. Jakoś się boję. A raz pamiętam jakaś afera była ze nawet mówili o tym w telewizji tylko nie pamiętam dokładnie o co chodziło...;/ ale wiem że po tym sprzedaż mi spadła i zawiesiłam na jakiś czas działalność...
najbardziej z Avonu lubie kolory cieni do powiek,niestety mam jakies uczulenie na nie.probowalam roznych tej firmy,nie mam pojecia dlaczego,tak samo jest z cieniami z Oriflame.szkoda,poniewaz naprawde sa kolory ktore mi sie podobaja
kiedys moja siostra przywiozła z niemiec kosmetyki avonu -perfumy były bez porównania nawet po praniu ręcznym było ją czuć to co u nas sie dzieje- tak samo np z proszkami vizir, oliwkami jonson baby są mega rozcieńczane zupełnie inne zapachy gorsze działanie, mniej trwalsze zapachy...
Ja dosyć często zamawiam te kosmetyki, ale pamiętam kiedyś moja mam zamówiła nowy krem, chyba rozświetlający i na opakowaniu pisało, że unikać kontaktu z delikatnymi tkaninami bo może wypalić dziurę!
Ja lubię szampony z Avonu chociaż w ostatnim katalogu ich nie widziałam, płyny do kąpieli i żele pod prysznic.
Balsamy do ciała, kiedyś uwielbiałam serie miód i mleko i perfumy ale jeszcze nie zdarzyło mi się zamówić tam tuszu do rzęs z którego byłabym zadowolona, wszystkie się okropnie kruszą.
W najnowszym katalogu widziałam galaretki do ciała, używała któraś z was? Fajne są?
Ostatnio edytowane przez dudejla ; 23-08-2009 o 11:40
nie używałam galaretek. I żadna z moich klientek też nie więc nic nie wiem na ich temat.
galaretki kiedyś już były, taki jakby żel. sama nie używałam, ale dziewczyny które zamawiały mówiły że fajna zabawka, tylko mało wydajna
Równiez byłam konsultantką AVONu
najbardziej uwielbiam Balsamy do ciała skin so soft(wszysktie maja piekny zapch)
Tusze do rzęs "pełnia rzęs" sa super ale szybko wysychają
kredki do oczu trwałe..
wody perfumowane- "little White Dress" "persive" "celebre" "today tomorrow always" "bond girl 007" te które uzywam
napewno podkłady są dobre korektory pudry sypkie i kulki brązujące
lakiery do paznokci super
Maseczki ze SPA olejki super
zele pod prysznic i płyny piekne zapachy i sa długowystarczalne
nie przepadam za kremam z avonu do twarzy nie wiem ja u was ale mi wysuszaja skóre tak samo jak szampony nie dla mnie tłuszczą sie szybko włosy
jest teraz fajna seria o zapachu zielonego jabłka ślicznie pachnie
Kiedys zamawiałam mgiełki.. wanilie, kokos, truskawka, brzoskwinia.. i leżą tylko mu mnie w domu.. od czasu do czasu sie psikne.. albo w szkole po wf-ie... żeby jakoś ożeźwiająco pachnieć choć przez chwile...
zamawiałam też tusz do rzes.. myslałam ze jak droższy to lepszy.. ale się oszukałam... bez zachwytów..
Ale lubie taki krem do rąk czerwony z gliceryną.. dobrze nawilża, choć zapach taki dziwny...
a no i jeszcze żele pod prysznic są w porzadku...
A jakiś czas temu dziewczyna mojego brata poznała taką babkę co sprzedawała wszystko z katalogu o połowe taniej... znaczy no jak cos kosztowało z 4,90 to tylko ze złotówkę obnizała.. ale jak np. 70 zł to po 30...Nie wiem skąd ona to brała... moze była kimś ważniejszym w Avonie i sobie dorabiała.. ale nie wiem...
ale teraz juz nic nie zamawiamy..
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)