Dziewczyny jak tam u was ruch w salonie? u mnie od wakacji caly czas spadek a ostatni tydzien to zupelna porazka.... nawet nie czuje , ze to Andrzejki! w porownaniu do poprzednich lat - totalna masakra(
Dziewczyny jak tam u was ruch w salonie? u mnie od wakacji caly czas spadek a ostatni tydzien to zupelna porazka.... nawet nie czuje , ze to Andrzejki! w porownaniu do poprzednich lat - totalna masakra(
Lipa po całosci ja miałam dzis przez 8 godzin henne za 25 zł
a ja narzekac nie moge powiem szczerze ze w tym miesiacu tylko jeden tydzien mialam do bani -tylko 10 klientek... a tak to az mnie dziw bierze ze niby kryzys a tu szal na paznokcie ... dziewczynki glowa do gory ruszy sie w koncu swieta ida
Iz
Wymyśliła sobie, że kiedyś będzie tak cholernie szczęśliwa.... I będzie
u mnie w porownaniu do wakacji 4 klientki w domu dziennie to etraz do bani kilka w tygodniu
wszystkie marzenia sie spelniaja
dzięki dziewczyny za odp. u mnie zalamka przez caly tydz. 5 klientek a dzis dwie ktore nie przyszly i nie odwolaly..... tego niecierpie!
eeeehm to może ja się nie wypowiadam... nie no kilka jest na tydzien, czasami mniej... nie ma to jak mieszkac na wsi
u nie raz tak raz tak
w tym tyg mialam tylko wczoraj wolne nastepny tydzien mam tylko jedna i reszta wolne.tez cienko no ale coz zrobic
ja robie w domu teraz wiec sie nie wypowiadam bo tylko kolezankom, miejsca nie mam, szukam, ale z tego co widze to dosc pusto, u kolezanki fryzjerki tez pusto. przed swietami sie ruszy no i sylwestrem:/
ja narazie musze powiedziec ze tez lipa tak do 3klientek tygodniowa max ale mam nadzieje ze bedzie lepiej ... dziolszki swieta ida i sylwester wiec bedziemy miec kupe kasiory glowka do gory
dzis dwie umuwione osoby nie przyszly nawet nie zadzwonily to jest najgorsze, a tak tygodniowo ok 20 mklijentek tygodniowo na paznokcie , 10 na brwi 70 na solarium, i kilka na pedicure, niedlugo ruszamy ze spray tanem, zobaczymy jak to z tym bedzie
ja mam 3 .. w miesiącu... z czego tylko 1nej licze normalnie.. dwóm liczę tylko za materiał
czasem raz na 3-4 miesiące znajdzie jedna dwie lub trzy znajome.... ale to tylko na okazje- sylwester, wesele...
ogólnie
u mnie teraz spadek byl,mysle ze latem bedzie wiecej
wszystkie marzenia sie spelniaja
u mnie jest spadek od otworzenia salonu, bo się panienka nie chce jechac do drugiej miejscowości 15 kom dalej.
ale może coś się ruszy, bo u wszystkich lipa.
ostatnio było 8 klientek w miesiącu, masakra normalnie
o widze jakis starszy temat ale powiem wam szczerze ze jakos od tego roku makijaze tez nie sa rozchywtywane na sylwestra mialysmy jeden makeup no ale my bylysmy swiezo otwarte. Jednak nasza znajoma w poznaniu ktora mowi ze miala po 10-15 klientek na makeupy sylwestrowe tez miala jedna babeczkę...
nie weim czy to czasem nie zasluga szumnego w mediach kryzysu
też mi sie wydaje że media zrobily swoje. Ja niestety musiałam zrezgynować z pracy w salonie i zajac sie czyms innym. W szczecinie jak zamkneli stocznie to przez pare miesiecy bylo ok a potem kaszana- w końcu z tej stoczni żyło dwa albo trzy razy tyle ludzi ile było zatrudnionych... miejmy nadzieję że to wszsytko szybko minie i życzę wam duuuuuuuuuużo klientek żeby drzwi sie nie zamykały
ja w tym tygodniu mam zapisanych 8 babek i to sa takie ktore zawsze przychodza na umowiona wizyte a potem pusto chyba ze po drodze sie cos jeszcze trafi
a ja mam roznie, jak dam ogloszenie, to z tego ogloszenia, jedna zawsze sie trafi, ogloszenie staram sie dawac raz na tydzien
Oprocz tego pare stałych, choc ostatnio ze stalych zostaly mi... dwie
W miesiacu mam moze z szesc, siedem kobitek no i tyle....
U mnie też różnie dziewuszki...czasem 7,8 klientek tygodniowo a czasem lipa przez cały tydzień a jeszcze innym razem to 4 na dzień...ojj różnie różnie...ale najważniejsze, że są wogóle (tymbardziej że robie w domku). Teraz zbliża się sezon letni, więc mam nadzieję, że i chętnych na pazurki przybędzie w zeszłym roku latem byłam zadowolona i to bardzo..oby w tym było tak samo
no dlatego mowie ze szumnego w mediach
bo np pytalam kolezanerk obroty w drogerii im nie spadly a drogeria to chyba nie produkty pierwszej potrzeby?
powiem tak ja nie mam klientek bo nie moge na L4 a do niedawna zbyt malo umialam zeby miec klientki bo pazury potrafily mi odleciec po tygodniu takze czasem trzeba spojrzeć przez pryzmat tego co sie robi
ja wiem sama ze poczatkująca robi duzo bykow i pare klientek do siebie zrazilam... poza tym w temacie jak zdobyc klientki Anikol pisala czego klientki nie lubia i moze to być zbytnia gadatliwosc itd..
takze niech ja sie wreszcie rozpakuje z brzucha i sprobujemy podbic rynek hahahahaha
Zyza no co Ty ja w srode 14 kwietnia 2 panie mialam a w czwartek rano mialam sie w szpitalu stawic jak wiesz cala ciaze pracowalam normalnie nie moglabys jakbys miala zarejstrowany dochod z tego ale na czarno
mnie wczoraj znow pare telefonami męczylo i mam nadzieje ze tak zostanie chociaz przez lato
Belunia kurcze pozazdroscic takiego zainteresowania usługą
U mnie podobnie jak u Beluni i mam nadzieje ze bedzie coraz lepiej na ta chwile nie narzekam a chwili wytchnienia tez potrzeba tym bardziej ze ciagne dwa etaty a i maz w domu swierzy obiadek lubi
coś w tym jest dziewczyny, niby kryzys się skończył,a u mnie coraz gorzej w zeszłym roku o tej porze miałam min. 3 klientki dziennie na pazurki i tygodniowo ok 8 pircingów, moja Magda miala po 4x stópki i inne kosmetyczne, a teraz od czasu do czasu jakaś henna, stopy raz w tygodniu, pircing RAZ! w miesiącu. Utargi mam dokładnie o połowę mniejsze niż w zeszlym roku... i jak tu salon z tego utrzymać
i szczerze mówiąc myślę o drugim etacie od 8-12 w dni powszednie, w środę całą od 8-20,a w sobotę co drugą w salonie fryzjerskim (tylko wynajem tego miejsca 300 zł miesięcznie) pozostale dni u siebie od 12-20, bez środy i co drugiej soboty... lub mogę zwolnić kosmetyczkę... ale to by była ostateczność, bo już takiej doświadczonej i wolnej napewno drugi raz nie znajdę
Ostatnio edytowane przez Evelyn. ; 12-06-2010 o 10:00
proszę mi mówić Evelyn... lub Ewelina jak komu wygodnie
kiedyś królowa... ale postanowiłam abdykować
http://www.youtube.com/watch?v=wPzsN0NQSAw
kocham tą babkę
http://stylowe-pazurki.blogspot.com/
Podnoszę temat, coś się zmieniło?
U mnie kicha na całego. Jesienią ub roku ,5 km ode mnie, babeczka otwarła salon i kasuje za pazurki 35-50zł. Mieszkam na wsi.
Trzy lata temu, kiedy się jeszcze nie zajmowałam pazurami, dziewczyna ode mnie ze wsi robiła bez szkolenia pazury i kasowała 40zł i miała opór klientek. Ja za 50zł /bo po szkoleniu podniosłam z 30/ nie mam prawie żadnej. 3-5 w miesiącu.
Znaleźć coś, co daje satysfakcję,
przyjemność i jest pożyteczne,
to jak znaleźć szczęście.
http://magda-nails.bloog.pl
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)