nie wiem czy to dobry dzial na ten temat, w razie co prrzeniescie go gdzie trzeba...
Macie jakies sprawdzone sposoby na chrapanie
Poza uduszeniem i rozwodem
nie wiem czy to dobry dzial na ten temat, w razie co prrzeniescie go gdzie trzeba...
Macie jakies sprawdzone sposoby na chrapanie
Poza uduszeniem i rozwodem
spanie w drugim pokoju wychodzi najlepiej
a poza tym :
- zmiana pozycji śpiącego (delikatnie acz stanowczo szturchamy chrapiącego łokciem pod żebra po czym, udajemy,że śpimy)
- pogwizdywanie (efekt marny)
- mlaskanie (o dziwo na moim mężu skutkuje, ale ile można?!)
- przytykanie noska (ale delikatnie i jak delikwent się prawie budzi zabieramy szybko rękę i udajemy,że to nie my.Ofiara ma minę wielce zdziwioną a my udajemy nagły nocny atak kaszlu odwracając się zadkiem w stronę ofiary, coby się nie wydało)
- są w aptece specjalne plasterki,nie skutkują przy skrzywionej przegrodzie nosowej - więc o mało nie zbankrutowałam,ale bratu pomogło .
- rzut poduszką ( no i oczywiście "to nie ja,ja sobie smacznie śpię nie wiem o co chodzi"
Więcej sposobów nie mam.
u mnie skutkuje zwykłe tyrpnięcie i "Qrxxa nie chrap bo pójdziesz spać do psa"
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)