Ja na szcęście suszę ciemnoniebieskie płatki kwiatków
ja suszylam bialo bezowe kwiatuszki i kompletnie nic sie z nimi nie dzieje, nosilam je 2 tygodnie i bylo ok
niezapominajki tak samo suszylam i tez sie z nimi nic nie dzialo
tylko kwiatki do suszenia nadaja sie takie swierzutkie tzn zaraz po rozwinieciu, zasuszylam tak jedna partie niezapominajek i z nimi nic sie nie dzieje druga partie suszylam po kilku dniach (te same z mojej dzialki) i te robia sie brazowe po tygodniu noszenia
ja zasuszyłam fioletowe i białe kwiaty bzu..
Zasuszyły się ładnie ale jeszcze nie zatapiałam ich
już wiem, co dziś na pazurkach zrobić trzeba wreszcie książkę otworzyć i te suszki wyciagnąć.
Wczoraj byłam z moim małym braciszkiem na placu zabaw i zbieraliśmy takie maciupeńkie kwiatuszki W ogóle on jest słodki i uwielbia oglądać moje pazurki
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)