Londyn - kursy, szkoły

[DiamondShine]

Dziewczyny! ;*
Jak już wspominałam w innych postach mój mąż pracuje zza granicą i ma w planie otworzyć tam firmę swoją (nie pewne na 100%) ale ja chciałabym się dowiedzieć jaka tam mogę mieć przyszłość związaną z tym co kocham, czyli kosmetyką. Jak na razie chodzę do szkoły fryzjerskiej (co w ogóle do tego mnie nie ciągnie)... I mam pytania do Was... czy są jakieś w Londynie szkoły Kosmetyczne dla Polaków Czy możecie coś polecić? Opisać mi? Przybliżyć? Jakieś kursy? Czy to jest coś warte? Napisać mi wszystko co wiecie na te tematy? Bo kiedyś myślałam o studium 2-letnim tu w Polsce kosmetycznym ... No ale jak bym wyjechała to jakie mam tam możliwości na szkolenie siebie z tego zakresu. Czy tam zarobi dobrze się na tym zawodzie?

Będę wdzięczna za odpowiedzi ;*

[wercia]

Fajnie ze masz mozliwosc jechac, ja tez mam tate siostre tam i sama z checia bym z tad wyparowala ale niestety siostry mam na glowie zapytam siostry jutro to dam ci znac. Ale wydaje mi sie ze tak. Tam nawet w domu zarobisz na robieniu pazurkow, z fryzjerstwem to chetnie bym sie zamienila, ja niestety musialam rzucic szkole (wlasnie fryzjerska) i dopiero teraz robie liceum. Jako fryzjerka tam tez mozesz zadzialac, moja siostra robi w domu paznokcie i masaze. I bardzo dobrze na tym wychodzi. A z paznokciami nie dawno zaczela a Ty robisz cudenka. Pozazdroscic uciekac z tej Polski jak najdalej

[DiamondShine]

oki bede wdzieczna jak mi napiszesz

tylko nie wiem ale chyba w Londynie przewaza akryl a nie zel?

[Giordani]

Ja jestem za granica i mieszkam w Liverpool.Zalozona mam firme i robie pazurki w domu. Z tego co ja wiem to nie slyszalam o polskim studium kosmetycznym....zeby byc kosmetyczka w Wielkiej Brytani idzie sie do Collegu i robi sie to w 3 lata (3 level).jezeli sa jakies osoby ktore szkola to pewnie dostajac certyfikat nie jest to certyfikat z collegu i klapaw Angli jest tak ze oni chca tutejszego systemu czyli tych level'ow....ja interesowalam sie w kwesti paznokciowej i ide w kierunku bycia nauczycielka w collegu.Ja mam kilka certyfikatow z paznokci bede musiala zdac ten level 3 pomimo ze ten poziom pewnie mam .Generalnie poziom paznokci jest bardzo niziutki tutaj!i pomimo ze mam certyfikaty (ktore teraz oddalam do NARICU (oni tlumacza twoje dyplomy) pewnie bede musiala zrobic tutaj angielski poziom 3 (level 3).Ty mozesz tez sprobowac tlumaczyc dyplomy i z nimi uderzeac ale moim zdaniem zrob szkole kosmetyczna w polsce bo wedlug mnie to tutaj jakos mi sie to nie widzi.u nas sa piopularne szkolenia , robisz kurs w 3 dni, potem egzamin i juz a tutaj trzeba isc do szkoly...ale jestem w trakcie dowiadywania sie szczegolowo i tez wszystkiego nie wiem.....moze ktos cos wiecej bedzie wiedzial?

---------- Dodano o godzinie 19:19 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 19:17 ----------

acha w Angli popularny jest akryl!zel niestety one uwazaja ze jest zlyjedna angielka mi powiedziala ze pewnie tak gadaja bo po prostu nie umieja zelu robic hihihih a widzi moje zelowe i nie moga sie nadziwic ze to zel hahahahah naprawde

[wercia]

Jest ale collage angielski a tak to kursy. Ale z tego co pytalam siostry to nie dorobisz duzo na pazurkach (chyba ze fajnie trafisz) wiekszosc angielek nie dba o siebie nie ukrywajmy tego;/ bardziej sie oplaca FRYZJERSTWO i pazurki z dojazdem do klienta. Moja siostra za zel-akryl bierze do 25 funtow a za balejarz z podcieciem daje 40 funtow Patrz jaka roznica. Ale jest duza konkurencja na pazurki i ogolnie kosmetyke, chinczycy w salonie robia na akord za 10funtow Ale jak dolozysz do tego masaze, jakies oczyszczanie twarzy, maseczki czy nawet depilacje to bedziesz miala wiecej wiadomo. A tam bardziej Ci sie oplaca wziasc nianke niz tutaj. Zycze powodzenia mam nadzieje ze pomoglam

[DiamondShine]

dzieki wielkie;**


eh teraz to juz sama nie wiem ....