najważniejsza jest motywacja! moją mmotywacją było to, że spodobał mi się znany piosenkarz, dużo młodszy (22 lata - ja mam 31) - mój mąż 28 ale mimo iż schudłam 25 kg w pół roku, to onn w ogóle tego nie docenia, uwaza ze on nie musi się starac, więc chciałam schudnąć zeby inni faceci zazdrościli mu fajnej żony. a potem zobaczyłam piosenkarza i stwierdziłam, colera...... jak musiałabym wyglądać żeby on na mnie poleciał. i chociaż to głupie i wręcz dziecinne, zaczęłam sobie wyobrażać jak się zmieniam, bo nigdy nie wiadomo i poskutkowało