Tutaj wklejamy swoje prace, komentujemy, podziwiamy, recenzujemy .
Tutaj wklejamy swoje prace, komentujemy, podziwiamy, recenzujemy .
Myślałam czy wstawiać.... nie wstawiać....wstawiać tą stylizacje,
nie dokleiłam wszystkich rzęs - patrz kącik wewnętrzny i nie wyczesałam za bardzo, bo cholera kolejna klientka za szybko była zapisana.
No i oczywiście następna klientka zapomniała o wizycie- szlag mnie trafił, bo już od wieków nie miałam takich ładnych rzęsek do wyklejenia i pomyślałam, że będą idealne, ale cholera czasu brakło i kleiłam na speedzie. A póżniej jak się oczywiście okazało- mogłam je jeszcze dopieścić.
Stąd efekt niesatysfakcjonujący.
0,15 C 9,10,11,12.
P.S Żeby nam sie dobrze przeglądało zdjątka i nie padały niepotrzebne pytania, to proponuje w naszym nowym czystym wątku zawsze pisać przy zdjęciu jakie rzęski były zakładane. Co wy na to?
zgadzam się warto podpisać, jakie rzęski były użyte, to unikniemy niepotrzebnych pytań. bardzo ładne rzęski, pewnie przyjemnie się pracowało zdjęcie zepsułaś tymi podkładkami upapranymi w kleju, warto było strzelić fotkę bez nich, ale wiem, śpieszyłaś się widzę też, że podklejasz podkładkę taśmą, ja tak robiłam tylko w przypadku płatków z bawełnianą powierzchnią. zdradź sekret - czemu to służy? przecież nie bez powodu je obklejasz?
jeżeli to są płatki purderm (czy jak to sie tam pisze) ... to one mają powierzchnie z takiego materiału ze jak przykleisz rzęsę do płatka to zostają takie niteczki a jak zakleisz je taśmą to nie ma takiego problemu ... mam nadzieje że rozumiesz
Dokladnie tak jak pisze minimouse, bawelniane nitki ktore placza sie wszedzie.
Wrr przypomniała mi się aplikacja na tych płatkach purederm... W połowie aplikacji coś mi nie pasowało, ale dopiero pod koniec zorientowałam się że z płatków wychodzą kłaczki :/ ściąganie tego płatka spod oka było horrorem a klientka poszła z farfoclami do domu
No to ja sie pochwale swoimi wypocinami "pracusiowania rzesowego"
wybrane prace Norkowe 100% oraz piórkowe zmagania
A teraz Wam pokaze zdjęcia Pani ktora byla u mnie 3 tygodnie temu, w Krakowie i ponowc w Poznaniu pracuje Zuza w salonie Gesiha jest taki?.... pseudostylistka rzes ktora robi z rzesami cos takiego zalozylam Blinka Pani po tym koszmarze, na koniec mnie wycalowala za uratowanie rzesek no i przyszla Pani na noreczki za 12 dni do mnie Niestety Zuza to jest pogromca w Krakowie stylistek... niestety mialam 1 raz klientke po niej ale pewnie jeszcze nie jedna do mnie przyjdzie niestety wcale nie jest to przyjemne jak klientka pozniej patrzy ile rzes jej ubywa z oka ale za to Norki zalozylysmy bo nie obciaza jej rzes no i cieszy sie babeczka, ze moze miec cos na swoich oczach i to nawet ladny gescioch wyszedl
Ta pani co miala takie posklejane rzeski to na 6,7 i 8 zdjeciu ma zalorzone Noreczki u mnie po prawie 2 tygodniach
przepraszam za ta obfita galerie zdjec....
dzieki Adminie za przeniesienie mojego postu bo mi sie pomylily watki wczesniej...
agulaaa piękne rzęski ta pani miała koszmar, jak coś takiego można zrobić? ;| na niektórych zdjęciach jak widzę 2:1?
Teraz mam pytanie takie czysto teoretyczne. Agulaaa nie bierz tego do siebie pytanie zadaję w dobrej wierze Czy dobrym pomysłem jest robienie blinka przy takich 'wybrakowanych' rzęsach? Jakby nie patrzeć to te rzęsy przy blinku tez są poniekąd ze sobą posklejane, nie pogorszy to sprawy?
Drugie pytanie, mam nadzieję że mi odpowiecie. Teaz juz nie wiem czy w dobrym wątku pytam ;p W poprzednim watku też się pojawiało określenie wykonania rzęs metodą piórkową? możecie chociaż troszkę przybliżyć na czym ona polega albo czym się różni od innych? Bo ja pracuję chyba trochę inaczej niż większość dziewczyn(tak jak uczą w nouveau lashes), moze moja metoda też ma jakąs swoją nazwę? już zgłupiałam powiem szczerze ;p
Kochana ja jej tłumaczyłam, zeby sciagnela rzeski na conajmniej na 2 tygodnie... Ale ona nie chciała za chiny wyjsc ode mnie bez rzes jakich kolwiek... 1:1 bym jej nie wkleila bo niestety nie wyszlyby rowne oczka bo jedno miala w gorszym stanie niz drugie.. Błagała mnie zebym jej Blinka zalozyla, no to jej zrobilam trudno. Ale pozwolilam jej tylko na tydzien czasu go nosic bo mowiłam ze znow dodatkowe obciazenie rzes jest, jedynie co moglam jej zrobic to zaproponowac Norki ktore sa najlzejsze i od razu sie umowila na zabieg.... Dalam jej odzywke i kazalam 2 razy dziennie stosowac no i sie posluchala mnie. Przyszla juz po 12 dniach do mnie na sciagniecie Blinka i zalozenie Norek. Miała przyjsc po tygodniu ale ja sie rozchorowalam takze przesunelam klientki na pozniej...
Dokladnie jest na niektórych zdjeciach 2:1
A jak Ciebie uczyli w Nov metody piórkowej?
widze, ze po pogrupowaniu forum sie troche rozpadlo.. nie wiem gdzie wkleic rzesy do oceny, zeby ktokolwiek odpisal.. bo tu od dwoch dni cisza ;p rzesy MINK C 12, 10, kaciki wewnetrzne troche niedokonczone wiem
Załącznik 51519 Załącznik 51520
W związku z tym, ze z rzadka wstawiacie dopełnienia to ja wstawie
(jak coś ma odrost milimetr to nie ściągam)
Rzęsy Mink profil B długość 13, 10, 9 mm
Fota pierwsza- rzesy po 4 tygodniach
Fota druga, trzecia, czwarta-po
Ostatnio edytowane przez dzikakura ; 10-02-2012 o 10:26
dzikakura ja nie wiem jak ty robisz taki wachlarz poza tym pewnie takie cudo robilabym dwa dni jak te, ktore robie trwaja z 4h to chyba nie jest 1:1 nie mam nadzieje, ze kiedys was dogonie
ehh i moje dzisiejsze...laski, jakbyście widziały w jakich warunkach ja to dzisiaj klieiłam :/...to przemilczę...dziewczyna mi otwierała oczy w trakcie i to zupełnie bez ostrzeżenia, pakowała łapy i chciała sobie podotykać w trakcie- też beż ostrzeżenia, i jeszcze kilka razy próbowała wstać- w gruncie rzeczy to chyba jakoś odruchowo...do tego ciągłe marszczenie brwi, mruganie i jakieś oporne na klej rzęsy...
takie udało się ulepić...w kącikach wew. coś możnaby jeszcze wkleić, ale no wiecie ...do zdjęcia przytrzymana siłą i gwałtem nieomal..jutro robię jej manicure...eh...
mink 0,2 B 13,12 i 10
zadowolona jestem tak se...
dzikakura prześliczne wachlarze!
meraszka podziwiam, że w takich warunkach udało się zrobić całkiem przyzwoitą aplikację, nie wiem, czy dałabym radę na twoim miejscu
ha...no nie wspomniałam, że rozmawiała przez telefon- to już chyba norma u takich młodych lasek, że ciągle gadają przez tel...ale ona odczytywała smsy! mówiła, że ona tak tylko troszeczkę uchyli oko i da radę...i cholera- zabroniłam, a ona dalej :/...i taka bonanza cały czas ...
a- kura mówi, że nie wrzucamy dopełnień to ja wrzucam, dla kury specjalnie , nie mam tylko zdjęcia przed...Kod:Treść została ukryta, zaloguj się lub zarejestruj jeśli jeszcze nie masz konta aby zobaczyć treść
Ostatnio edytowane przez meraszka ; 10-02-2012 o 23:12
Witam,
tak czytam sobie wasze wypowiedzi o rzesach i w sumie dużo ważnych szczegolow się dowiedziałam, fajnie, ze cos takiego jak to forum istnieje, przedluzam rzesy od niedawna i ostatnio przyszla klientka do mnie na wypelnienie z takimi rzesami, ja jej nie robiłam tego, wiec w ogole obeszłam się z nia tak, ze mam nadzieje, ze nie wroci, jest strasznie natarczywa, a robi sobie rzesy u kogos innego a do mnie przyszla wypelnic, moje pytanie czy byscie sciagnely wszystkie i ja skasowaly za to i nowe zakladaly? ja po prostu jej powiedziałam co mysle o nich i rozkleiłam pare rzes które się dalo, i nowe podoczepialam, zaplacila jak za 3 tygodnie wypelnienia.
pozdrawiam,
ania
Dzikakura
Sorki ze teraz odpisuje owszem klientka przyszla do mnie na norki po tych blinkach i teraz jest stala klientka na norki z czego ja sie ciesze... Ja jeszcze nie mialam wtedy kursu z norek dlatego nie moglam jej tego zaproponowac... ale od razu po zrobieniu kursu ona do mnie przyszla sciagac blinka i o dziwo rzesy jej jeszcze urosly i sie zagescily troszeczke przez 12 dni takze nie zrobilam jej tragedii na oku
czesc wam rzesy po kolei 13,12,11,10 moglam dolozyc 8 w kaciku ale dziewczyna lubi sobie podlubac w oku, wiec znowu kacik niedokonca wykonczony co o nich sadzicie? Wydaje mi sie, ze idzie mi coraz lepiej, ale wam zostawiam do ocenienia. Lewe oko jakos mi sie zwichrowalo zle poczesalam, i zdjecia telefonem zrobione bez lampy padl cien na prawe oko przy zdjeciu z otwartymi, zauwazylam dopiero jak juz poszla i nie mialam jak zrobic jeszcze jednego zdjecia ;p
Załącznik 51895 Załącznik 51896 Załącznik 51897
Wspaniałe miotełki Śliczne. Ja uwielbiam długie, gęste rzęsy i to jest jeden z głównych punktów mojego make-up'u Oczywiście już chciałam się znów rozpisać, ale powiem tylko tyle - musze sobie takie zafundować kiedyś
A powiedźcie mi jak to jest, że robię po kilka rzęs tygodniowo. Dziewczyny przychodzą z odsrostami, zadowolone a dziś dziewczyna pisze mi, że odpadło jej dużo rzęs a aplikowałam w piątek. Zastanawiam się czy możliwe jest, że gorszy dzień ( mimo, że wszystko robiłam jak zawsze) czy może być tak, że jednej osobie gorzej załapie i ta to wygląda? Mam takie wyrzuty sumienia. Tym bardziej że starałam się aby było cacy jeszcze bardziej bo to znajoma z innego forum już nie wspominając że każda klientka to jednak chodząca reklama i nigdy nie robię na odwal..
Wrzucam też kilka aplikacji wcześniejszych ( nie są do końca przeczesane, ale nic się nie posklejało bo sprawdzam zawsze )
Ostatnio edytowane przez Gorzkajakmokka ; 16-10-2012 o 20:55
No meraszka do najlepszych te rzęsy nie należą,wyglądają jak gotowe przyklejone
---------- Dodano o godzinie 14:23 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 14:21 ----------
śliczne
kurcze moje prace mi sie podobają dopuki waszych nie zobacze
ladys, zen, gonia, bombelkowa - wszystkie piękne
a to mój kogel-mogel 2:1 użyte rzęsy: norki 15,14, silki C: 0,10 -14,12,10 podwójnie cienkie: 12,10
prosze o ocene
a zdjęć przed nie mam
przepiękny jest efekt takich rzęs
Bardzo pilnuje aby zadna rzesa nie kleila sie z inna, dlatego trwa to u mnie ok 4 godz a ten plaster z tego wzgledu, ze same platki pod oczy jakos utrudniaja mi sprawe, dolne rzesy wychodza mi spod nich, a plaster to dla mnie spore ulatwienie na razie cwicze na siostrze i mamie takze sami swoi
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)