Ostatnio zainteresowałam się tym ponieważ chciałabym w przyszłości zająć się tym ale na zasadzie dojazdu do klientki.. (plus makijaż )napisałam do szanownego sanepidu i dostałam taką odpowiedź:

W związku pismem przesłanym do Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Warszawie drogą elektroniczną w sprawie prowadzenia działalności typu mobilna kosmetyczka, Oddział Nadzoru Higieny Komunalnej Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Warszawie informuje, że przy prowadzeniu tego typu działalności należy spełniać warunki określone m.in. w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 10 lipca 2006 r. w sprawie wykazu prac, przy wykonywaniu których istnieje możliwość przeniesienia zakażenia na inne osoby (Dz. U. Nr 133, poz. 939), w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 2 lutego 2006 r. w sprawie badań do celów sanitarno-epidemiologicznych (Dz. U. Nr 25, poz. 191), ustawa z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (Dz. U. Nr 234, poz. 1570 z późn. zm.), ustawa z dnia30 marca 2001 r. o kosmetykach (Dz. U. Nr 42, poz. 473 z późn. zm.). Natomiast rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 17 lutego 2004 r. w sprawie szczegółowych wymagań sanitarnych, jakim powinny odpowiadać zakłady fryzjerskie, kosmetyczne, tatuażu i odnowy biologicznej (Dz. U. Nr 31, poz. 273) jest nieobowiązujący – uchylona podstawa prawna. W/w akty prawne są umieszczone na stronie internetowej Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej (www.sejm.gov.pl).
Klienci korzystający z usług kosmetycznych mogą być nosicielami wirusów przenoszonych drogą krwi (HBV, HCV, HIV) i innych wirusów oraz mieć wegetatywne formy bakterii, łącznie z prątki gruźlicy oraz grzyby. Nie będąc w stanie rozróżnić zagrożenia powinniśmy każdego klienta traktować jako osobę potencjalnie zakażoną.
Na ryzyko zakażenia są narażone osoby świadczące usługi, a także istnieje możliwość przeniesienia drobnoustrojów na innych klientów poprzez zainfekowane dłonie w/w osób lub źle przygotowane narzędzia. W związku z powyższym ze wszystkimi narzędziami i sprzętem należy odpowiednio postępować, aby zapobiec przenoszeniu infekcji oraz przeciąć ich drogi szerzenia.
Zgodnie ze stanowiskiem Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny priorytetową metodą sterylizacji narzędzi wielokrotnego użytku naruszających ciągłość tkanek jest sterylizacja parą wodną w nadciśnieniu (w autoklawach). Jedynie narzędzia wykonane z materiałów wrażliwych na wysoką temperaturę powinny być poddawane dezynfekcji wysokiego poziomu przez zastosowanie preparatów o szerokim spektrum działania (grzybobójczym, bakteriobójczym, wirusobójczym, sporobójczym). Sposób stosowania musi być zgodny z informacją zawartą na etykiecie preparatu.
Ponadto na podstawie art. 4 ust. 1 ustawy z dnia 30 marca 2001 r. o kosmetykach (Dz. U. Nr 42, poz. 473 z późn. zm.) kosmetyk wprowadzony do obrotu, używany w zwykłych lub w innych dających się przewidzieć warunkach, z uwzględnieniem w szczególności jego wyglądu lub prezentacji, oznakowania, wszystkich instrukcji użycia oraz innych wskazówek lub informacji pochodzących od producenta, nie może zagrażać zdrowiu ludzi.

i teraz pytanko: dobrze zrozumiałam że autoklawa nas nie dotyczy bo przecież nie naruszamy ciągłości tkanek?
jak to u was wygląda?

Jeśli jest podobny temat a ja go nie znalazłam to przepraszam