No właśnie, z tąd moje pytanie wlaśnie o instytucji, która sprawdza kwalifikacje osób otwierających i pracujących w salonach?! W takim wypadku należy rozumieć i w sumie tak jest, że osoba nie mająca ŻADNEJ wiedzy na temat kosmetyki, może sobie zstrudnić pracownika, ktory bedzie na niego zarabial.






Odpowiedź z Cytatem


Sami przecież klientów nie obsługują ale dają szansę innym którzy nie mieli możliwości otworzyć własnego salonu
I nawet jakby zatrudniała pracownika to też będzie na podobnym poziomie bo przecież ona błędów nie wyłapie.





