No właśnie! Pilot sam nie decydował, nie w TYM samolocie. Wypadek, straszny, ale myślę, że jednak wypadek. Z innego lotniska nie zdążyli by dojechać. jak zwykle stare przysłowia się sprawdzają...gdzie się człowiek śpieszy... Z wieży jednak dostali komunikat, żeby nie lądować ze względu na trudne warunki atmosferyczne.
Ech...co tu więcej gdybać...
Cześć ich pamięci