Cytat Napisał zyza Zobacz post
sylla nie wydaje mi sie ze twoje libido spadlo przez tabletki
mi doktor powiedzial ze ja sie nie obede bez antykoncepcji bo bez niej moje okresy trwaly 7-8 dni dosc obficie takze najlepiej jakbym w tych dniach owogle sie z domu nie ruszala bo co rusz musialam sprawdzac czy nie przecieklam
takze wydaje mi sie ze towje naturalne libido moze byc slabe a tabletki je zwiekszyly

mowisz inne dolegliwosci ale nie piszesz jakie... napisz co sie dzieje moze ktoras z nas tez zauwazyla u siebie?
bo minusem brania antykoncopcji a nie jej niebrania jest spadek libido przy zle dobranych tabletkach oczywiscie

Wszystko to moje jakieś tam domysły. Oczywiście nic nie jest potwierdzone medycznie to traktujcie to z przymrużeniem oka.
To pewnie zbieg okoliczności ale od momentu jak odstawiłam tabletki zaczęły się problemy ze zdrowiem. A to kręgosłup doskwiera a to ciągłe problemy z gardłem. Że nie wspomnę o ciągłych atakach opryszczki i afty. W zeszłym roku nawet mój okres szalał jak nie wiem co . Jak do tej pory miesiączki miałam w miarę regularny mniej więcej co 30 dni. A tu nagle 'mi' coś odwaliło i wszystko się wydłużyło na 40 do 56 nawet dni. Mój lekarz rodzinny stwierdził , że z jakiegoś powodu rozregulowuje mi się organizm. Tzn . opada mi odporność.
Teraz ciągle jestem na jakiś uodporniających specyfikach. Nawet jak mam okres dostać (a wiadomo organizm jest wtedy osłabiony) to atakują mnie różne infekcje.
Może się kiedyś z tego pozbieram ale na razie moje zdrowie jest w proszku.
Oczywiście nie oskarżam antykoncepcji ale przechodzi mi to przez myśl...