ja to nawet nie poszłam zobaczyc... brat tylko poszedł ją wziąśc z ulicy żeby ja pochowac... a najgorsze jest to że w ciązy była tak to jest na mojej ulicy jezdza jak idioci ja rozumiem ze kot nie spojrzy czy cos jedzie ale jak palant by jechal tak jak powinien to by jej nie przejechał