Z tańszej półki miałam do czynienia z kolorami Neonail(część z nich kryje, część nie - jak rosyjska ruletka), kolorami I-nails(tak samo, choć seria Paradise jest fajna) oraz z kolorami Silcare/Noname(znaczna większość kryjąca, poza pastelami i neonami).

Wytrzymałość we wszystkich przypadkach jest dobra. Wybór również, dlatego zamawiałam kolorki z tych firm naprzemiennie Na szczęście nie dublowały się Kusi mnie jeszcze Modena...