nie wyszła pieknie, lampa mi nie utwardza, musialam zrezygnowac z czarnego zelu, to masakra była, żel nie utwardził się przez 20 minut, zalał skórki, których od tego czarnego nie moglam odmyc, ani odpilować. Próbując usunąć ten czarny żel załatwiłam koleno:wiklinowe krzesło, ulubiony sweter, ręce dziewczyny, której robiłam, swają twarz, 8 kapturków na frezarkę, 4 pilniki. Nieutwardzony żel pod frezarką "chlustał takimi czarnymi kropami i rozlewał się jak atrament. Zamiast czarnego żelu-piękny widzicie czarny lakier ze sklepu:wszystko za 4 złote- ale dzieki