aceton tez można kupić w zwykłej hurtowni kosmetycznej i sklepie budowlanym
ja rowniez piluje
Piłuję ten żel, piłuję, piłuję... a godziny lecą
Teraz się zastanawaim, czy nie kupić frezarki, ale nie jest to groszowy wydatek, a ja robię pazurki tylko sobie i koleżance. No i czy ja będę umiała sama sobie tą frezarką? Może lepiej się przerzucić na te żele soak off? Chociaż przy nich to tylko cienkie ozodoby mogą być. Poradźcie coś, proszę.
dziewczyny a jaki aceton polecacie? najlepiej z linkiem bym poprosiła bo nie wszystkie są chyba takie dobre.. jeszcze najlepiej taki, który byłby witaminowy i nie niszczył skóry opuszków..
na poczatku uzywalam pilnikow (porazka) potem acetonu ale w koncu kupilam frezarke i teraz nie wyobrazam sobie jej nie miec
---------- Dodano o godzinie 20:22 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 20:21 ----------
i tez szkolenia frezarkowego nie mialam, sama doszlam szybko co i jak
a ile czasu mniej wiecej zajmuje zdjecie tipsów freezarka ?
ja sciagalam wczoraj bo w pn mam warsztaty i zajelo mi to 20minut
Tak jak mowi agulusia-mnie tez zajmuje 20 minut. Ja uzywam do tego celu kapturków sciernych nasadzanych na mandrel. Najpierw 80 do warstwy wierzchniej, a potem 120 tki
ja zdejmuje paznokcie tylko i wyłącznie pilujac,
nie lubie frezarki, za duzo naogladalam sie poniszczonych od niej paznokci, zjechanych prawie do zywego miesa... okropnosc
jakis taki uraz mam, byc moze troszke przesadzam, ale wole tradycyjny sposob
Nie cierrrrrpie spilowywac zeli pilnikiem:/ , mozna sie zapilowac na smierc. GRRRRR...! Trzeba kiedys sobie zafundowac frezarke Dobrze ze akryl mozna rozpuscic w acetonie, chwila moment i po bolu
Chociaz ostatnio kolezanka mi zdradzila ze jakas dziewczyna probowala zele jej rozpuscic acetonem.... pomyslowa...
Tak jej udalo sie rozpuscic ze i tak musiala spilowac wiec pewnie to zwykly zel byl. Nawet nie wiedzialam ze jest taki rodzaj zelu ktory sie rozpusci w acetonie. Ktos pomyslowo wymyslil, nie trzeba sie meczyc pilowaniem
hah nie jedna stylistka potrafi szybciej obroty sobie podkrecic pilnikiem niz frezarka...
frezarka jak tu jeden z tematow mowi nie taki diabel straszny
ja osobiscie wole sciagac mase frezarke, oszczedzam mnostwo czasu
ale poki jej nie mialam preferowalam pilnik co wydaje sie oczywiste z racji tego ze jej nie znalam
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)