Kobieto najbardziej mnie ciekawi jak ta różyczkę stworzyłaś, bo pikna reszta tez pozazdroszczenia ukryty talent chyba odkryłaś
do tego jest potrzebny troszkę inny pędzelek, taki podłużny, nie za cienki. końcówką najpierw się jedzie potem dociska brzuszkiem i znowu odpuszcza i jedzie koncóweczką, wtedy wychodzi taki zawijas grubszy w środeczku, i te kreseczki odpowiednio układane dają nam różyczkę