Kwiatki malowane metoda one stroke

[dzikakura]

rudzia, tak, to jest to slowo stara
Madzia dziekuje
pluszak, sruru nie guru(zobaczymy czy wykropkuje) malujesz lepiej ode mnie

emilka- ja tam moge produkowac, byleby zbyt byl, bo mnie to cieszy jak dzieciaka, wiesz.. pare groszy dostane to kupie sobie farbki, moze rozszerze palete barw, no takie tam

To tak samo jako z pazurami.. za kazde zrobione pazury odkladam dwie dyszki, jedna dla dzieciaka na open air, a druga na material, bo uwazam, ze kazde hobby powinno przynosic profity na tyle chociazby aby mozna bylo material za nie kupic

To moze niepopularne co powiem, ale nie wierze poetom, bardom, powiesciopisarzom,ktorzy mowia, ze pisza do szuflady. Sa dla mnie niewiarygodni nie dlatego, ze tak mowia, tylko dlatego, ze to sie kloci z zalozeniami ludzkiej natury. Czlowiek lubi byc chwalony, a zeby byc chwalonym musi pokazac swoje srarcydziela szerszemu gronu- to nie porownanie do one strokow, to dygresja

sie rozpisalam, sooory