Ja moje nosze juz prawie 2 lata ale boje sie sciagnac bo moje to sa tragiczne. nie ze sa ziszczone tylko ksztalt maja jak kulka i bogu dziekuje ze wynaleziono zel.....hi hi.
Ja moje nosze juz prawie 2 lata ale boje sie sciagnac bo moje to sa tragiczne. nie ze sa ziszczone tylko ksztalt maja jak kulka i bogu dziekuje ze wynaleziono zel.....hi hi.
ja mam swoje przedluzone pazurki zelem i chodze w nich ponad 4 lata,nie robilam zadnej przerwy i plytka paznokciowa jest w porzadku.
Co do pytania-nie trzeba robic przerwy jesli nasza plytka pod zelem jest zdrowa i nic sie z nia nie dzieje,nie ma otwartych ran,przepilowania,zastrzalow,itp.Tak jak dziewczyny pisaly paznokiec jest tworem rogowym martwym,nie oddycha
jesli po dlugim noszeniu zauwazylysmy ze nasza plytka jest przesuszona ,cienka -przejdzmy na primer bezkwasowy(zreszta ja takowego uzywam od samego poczatku),przy przepilowanej plytce tez nie polecam calkowitego sciagania materialu-wystarczy skrocic minimalnie pazurka i delikatnie go ponownie zazelowac bez nakladania masy ciezkich ozdob,by go nie naprezac i nie wzmagac przy cienkiej warstwie rogowej ucisku na macierz,
co do witamin i odzywek-wystarczy wsmarowywac w waly okolopaznokciowe,natluszczac opuszki paluszkow i dac troche witaminek pod pazurka ,tak jak Carolla pisala.
Pamietajmy-to nie material niszczy paznokcie ,ale nieumiejetnosc stylistki wykonujacej zabieg
Co do rekawiczek-obowiazkowo ich uzywam ,dla mnie to podstawa higieny i nie wazne czy robie siostrze,sasiadce czy tez obcej osobie,osobiscie uzywam winylowych bezpudrowych lub nitrylowych,bo na lateks mam uczulenie
Yasumibardzo mądra wypowiedź Krótko, zwięźle i na temat
Osobiście uważam, że teksty w stylu -,, dać odpocząć paznokciom"- wynikają poprostu z niewiedzy, ale wszystko jest do nadrobienia
The world is mine
to prawda co Yasumi napisala juz nic dodac nic ujac..Ja od kilku lat nosze pazurki i zadnej przerwy nie robilam,po sciagnieciu bardzo ladnie wygladaj i przede wszystkim zdrowo wlaczajac w to codzienne wcieranie oliweczki,noszac przedluzane paznokcie jesli o nie dbamy i zachowujemy wszystkie prawidlowe zasady przy przedluzaniu paznokci nasze paznokcie moze sa oslabione ale nie maja prawa byc zniszczone..
Ja też codziennie używam oliwki, często smaruję ręce kremem, a czasem nawet różnymi maseczkami mam fioła na punkcie pielęgnacji rączek i stópek gdy co jakiś czas ściągam żel czy akryl to przez kilka dni chodzę z "gołymi" pazurkami i wtedy staram się jeszcze częściej traktować je oliwką czy kremem. Ale nie zauważyłam by były jakieś słabsze czy brzydsze od częstego i długiego noszenia przedłużanych paznokietków
Zuuzaneczka czasami kobitki mają prace gdzie mają doczynienia z silnymi detergentami. Moja znajoma jest sprzątaczką i pomimo tego, że używa rękawiczek w pracy jej skóra rąk jest niesamowicie zniszczona. W pracy za bardzo nie ma czasu żeby się przysłowiowo balsamować i kremować. W domu po pracy jak najbardziej ale widać to nie wystarcza.
The world is mine
ja własnie pobiłam swój osobisty rekord bez pazurów, bo nie mam już żadnych od 2 miechów , co graniczy z cudem, biorąc pod uwagę , że jak widze zel lub akryl to odrazu mnie korci żeby cos na pazurach zmalować
Widzę, że wszystkie dziewczyny miały najdłużej po kilka tygodni odpoczynek. No ja teraz sobie zrobiłam konkretny bo ostatnio robiłam na sylwestra i dopiero w tym tyg zrobiłam sobie same żeliki
Ja paznokcie nosilam dlugo potem mialam troche spraw na glowie i sciagnelam na jakies dwa miesiace nie powiem zeby zle wygladaly, teraz nosze juz od pazdziernika miedzy zdjeciem a zalozeniem robie max 2 dni wolnego.
Paznokcie wygladaja dobrze tylko trzeba codziennie uzywac oliwki i kremow
Dwa razy ściągałam paznokcie. Raz wytrzymałam ok. tygodnia a drugi raz ponad miesiąc. Może wytrzymałabym i więcej ale miałam stresy i aż wstyd się przyznać - zaczęłam obgryzać swoje pazury. Doszłam do wniosku, że jak tak dalej pójdzie to pogryze ręce do łokci i w końcu zrobiłam sobie żele, których oczywiście już nie obgryzałam
The world is mine
ja to może nie miałam pazurów ze 2-3 tygodnie bo nie mogłam mieć w pracy, ale później zrobiłam przedłużkę coverem
ja jak nie muszę to nie ściągam pazurów
u nóg żele mam prawie cały czas.. ze względu na wygodę bo lakierem to bez sensu mi je malować zaraz gdzieś mam odprysk ledwo do buta włożę ale u rąk nie nosze już bardzo długo ze względu na to że naturalne paznokcie mam bardzo słabe i chcę je wzmocnić więc maluje lakierami tylko tak co 3 dni muszę ale to pół godzinki i jest french
he he mam tak samo
ja najdłuzej wytrzymałam dwa dni tylko dlatego ze bylam z łysym u teścia i poza pilnikiem i oliwka i kremem do rak nic nie miałam a dosyc mocno przywaliłam i mi dwa pazurki poszły i czułam sie nieswoja z takimi ułomnymi wiec ściagnełam ale za to wróciliśmy do domu dzien wcześniej to chyba uzależnienie
a ja mam od dwóch tygodni przerwę. Ściągnęłam pazurki i teraz jak niekiedy mam wieczorem czas to z czystego lenistwa mi się nie chce ich robić
zapraszam na moje blogi:
http://nailsbybozena.blogspot.com/
http://make-up-4-u.blogspot.com/
https://www.facebook.com/bozena.pustelnik.makeup
INSTRUKTOR SPN Bielsko-Biała, Oświęcim
ja tez juz nie mam z dwa miesiace i moje mi ladnie odrosly, faszeruje je roznymi odzywkami i pomaga. i mam juz swoje ladne i twarde
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)