Ojj tak ja jakoś nie znam umiaru w pakowaniu, zawsze myślę że coś się przyda... ale to nawet jak gdzieś mam iść na chwilę. Przykład - dziś siedzę u mamy w pracy i co mam w torbie... gazetę, dwie książki, zeszyt, piórniczek i laptopa... a suma sumarum i tak na lapku cały czas No, ale kto mógł wiedzieć, że tak szybko się nie znudzę

A tak wracając do tematu warsztatów, to wie któraś czy ten teraz program jest ostateczny czy będą zmiany? Bo coś mi się gdzieś o oczy obiło, ale może na starość już niedowidzę

Bitt prawdopodobnie będzie u mnie jednak wersja II z samochodem, czyli 1 miejsce. Ale ostatecznie powinnam wiedzieć do poniedziałku, bo matula wpadła na pomysł że ma urlop i można by nad morze jechać... i mnie podrzucić do Wejherowa

milenka do warsztatów mimo wszystko jeszcze ciut czasu, może troszkę się rozładuje Twój rozkład zajęć... poza tym kiedyś trzeba odpocząć z koleżankami przy pędzelku