Cytat Napisał Anika Zobacz post
W odpowiedzi usłyszałam, że znajoma graty po chacie przesuwała i jak przenosiła stół, to mebel wymsnął jej się z ręki i rypnął w pazgniota A mówiłam uważać Ehhh...Dobrze, że ze nie zerwała ze swoim naturalnym paznokciem.
ała... ale tak to jest jak się nie uważa... moja klientka użyła pazurków jako scyzoryka i karton dziurawiła

na początku mojej kariery paznokcie trzymały się 2-3 tyg, a teraz jeśli nie ma żadnego zapowietrzenia (co czasami jeszcze może się niespodziewanie przytrafić) siedzą aż ich się nie ściągnie, bądź w jakiś genialny sposób nie uszkodzi