ja akryle mocze w acetonie a żeli piłuje chyba że są to żele rozpuszczalne w acetoniku
ja akryle mocze w acetonie a żeli piłuje chyba że są to żele rozpuszczalne w acetoniku
robię pazurki tylko i wyłącznie żelowe - i piłuję pilniczkiem - zajmuje to niestety sporą część czasu, ale daje radę
Ja robie tylko akryl no i napierw obcinam paznokcia gilotynka pozniej biore wacik kosmetyczny namaczam go acetonem zakladam na pazurka i zawijam folia aluminiowa kazdy palec pojedynczo. Bo najpierw moczylam w miseczce ale przeciez aceton sie ulatnia i wtedy bardzo dlugo trzeba trzymac rece w tym acetonie takze jak owiniemy folia i dobrze zacisniemy to aceton nam sie nie ulotni i w 10-15 min mamy zdjete paznokcie. Polecam
ja robię zeliki i akrylki zele piłuje pilnikiem a akryl mocze w acetonie tez w folii aluminiowej hehe i potem resztki pilnikiem z ciągam żadna nowość ale niemam innego sposobu bo frezarki nie posiadam ale to sie niedługo zmieni haha
No ale tak frezarka to kurde my stylisty nie mamy czucia a przypilujemy bardziej w jednym miejscu to nam klientka podskoczy bo za gorąco jej się zrobi. Ja tam frezarki nie uzywam do zdejmowania tylko do pilowania martwego naskorka.
ja do tego i do tego a jak zaczyna sie robic goraco zmiejszam obroty badz zosawiam i zaczynam pilowac pilnikiem...
wiadomoprzeciez ze frezarka nie piluje sie do konca
mnoim zdaniem frezarka super sprawa .. bez niej pilowalalm pazurki ok 1,5h a teraz max 30
ja narazie zdejmowałam tylko raz siostrze mojej zajeło mi to godzine
byly to paznokcie zelowe i tylko pilniczkiem.
Wypysia
Czy jest gdzieś instrukcja krok po kroku jak spiłować żel?
Ile czasu wam to zajmuje piłując pilnikiem a frezarką?
Żel który jest rozpuszczany musi być specjalnie przeznaczony do takiego ściągania czy bele jaki żel można od tak odmoczyć...?
ja mialam zele ktore niby mozna byloodmaczac ale i tak nic to nei dalo rozpuszczal sie sam tips wiec moim zdaniem jesst to pic na wode z tym rozpuszczaniem....
pilnik okolo 1.5h mi a frezarka 30min max
dlatego polecam frezarke ale trzeba uwazac jak sie z nia pracuje....
To jak się piłuje? trzeba skrócić wolny brzeg? Czy od razu piłować tam gdzie jest płytka paznokcia? W ogóle nic nie wiem na ten temat.
żel po prostu trzeba spiłować, nie ma jakiejś złotej metody- ja zawsze jak już widze, że jest koncówka piłowania to przecieram cleanerem i widac, gdzie jest naturalny apzur a gdzie jeszcze żel. Jednak w momencie już coraz mniejszej masy trzeba uważać aby nie przepiłowac płytki.
Ja robię tylko żele i też piłuję pilnikiem, faktycznie zajmuje to spooooro czasu, ale jakoś daję radę. Najgorsze były początki, kiedy zdarzało się płytkę przepiłować
Kalorie to małe stworki, które mieszkają w szafie i w nocy zwężają ci sukienki.
zauważyłam pytanie o zdjęcie tipsów, może ja pochwale się jak ja to robie.
moja stylistka robi mi paznokcie akrylowe, faktem jest ,że moje nie ciekawe paznokcie naturalne długo nie trzymają tego zdobienia / około 2-3 tygodni/ ale jak pierwszy odpada to reszte szlifuje pilnikiem 80/80 i moja stylistka ma czyste pazurki do nowej pracy, czy dobrze robie piłując akryl.?
Takim grubym szlifujemy warstwę budującą, później piłujemy pilnikami o mniejszej ziarnistości żeby nie przepiłować pazurka i zniwelować rysy
Przynajmniej ja tak robię
Jestem duchem na innym forum. Tam dziewczyny na hasło tipsy zaczęły się wypowiadać jak to tipsy im dosłownie same odpadały po paru dniach. Ale najbardziej zaskoczyły mnie wypowiedzi dotyczące ściągania tipsów.
jedna babka napisała, że moczyła paznokcie przez dziesięć minut w wodzie z mydłem a potem je delikatnie odrywała ? Czy takie coś jest możliwe? Ja jak swoje ściągałam to się nieźle musiałam nagimnastykować. Czy można wierzyć w takie rzeczy?
Inna znowu pisała, że moczyła paznokcie w rozpuszczalniku i potem paznokcie jej łatwo zeszły . Kolejny znak zapytania.
Dziewczyny wypowiedzcie się co o tym myślicie.
"moczyła paznokcie przez dziesięć minut w wodzie z mydłem "
to ciekawe wychodzi na to ze nie mozna myć rąk ani w ogole się kąpac bo to styczność wody z mydłem nastepuje
chyba miała tak zapowietrzone ze jak troszke pomoczyła, bardziej jej sie zapowietrzały i tak zeszły
Jeśli miała zrobione na One Day Glue z NfuOh to jest to możliwe! Tylko wtedy nawet mydło nie jest potrzebne, tylko gorąca woda
Natalia też tak pomyślałam. Ale prawdę mówiąc mnie to totalnie zatkało. Nie jestem jeszcze zbytnio obtrzaskana w temacie ale dużo czytam o tym wszystkim i zaskoczyła mnie taka wypowiedź. Szczególnie że wiem ile wysiłku kosztuje mnie zdjęcie swoich pazurków. A przecież wykonanie jest jakby na to nie patrzeć amatorskie.
Ja nawet przy zapowietrzonych paznokciach nie mogę ich tak po prostu pomoczyć i zdjąć.
Lidzia a co to takiego to One Day Glue z NfuOh?
Dzięki plushak. No faktycznie nie głupi ten klej. W sam raz do ćwiczeń i próbowanek . Tylko cena trochę odpycha. Jak na klej to drogi.
Co do tamtej dziewczyny to może rzeczywiście miała paznokcie tym klejem przyklejone. Teraz już sama nie wiem. Muszę się jej jeszcze podpytać, może potwierdzi tę teorię.
Ostatnio słyszałam, że tipsy jedna dziewczyna zdejmuje w ten sposób, że najpierw piłuje żel tak długo by dojść do tipsa, a potem samego tipsa przeciera acetonem i tips ładnie schodzi. Co wy o tym powiecie, bo jeśli chodzi o tipsy, nie za bardzo się na tym znam...
Plushak mi po tym cudeńku w ogóle nie chciały schodzić! Moczyłam w wodzie i nic, ostatecznie siedziały jak beton.
Jak robię na jakiś konkurs to metodą którejś Dziewczyny z innego forum po prostu odtłuszczam mojego i raz przejeżdżam minimalnie pilnikiem po paznokciu. Na to nakładam żel czy akryl, a później jak skończe pazur odchodzi cały
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)