Najlepsza na swiecie (wg mnie) szminka cielista/fluidowa to inglot. jest w trzech odcieniach a najlepszy z nich to 163. od 3 lat uzywam wyłącznie ten odcień, wcześniej miałam setki szminek w poszukiwaniu tej idealnej cielistej i żadna się tak nie sprawdziła jak ta... w inglocie mają tylko kilka odcieni tzw fluidowych i POLECAM W 100% nr 163. W czarnym opakowaniu koniecznie- nie wysusza i jedoczesnie dlugo się trzyma. Mają też nawilżający odpowiednik tego koloru, ale schodzi z ust po 10 minutach, a natomiast "permanentny" odpowiednik mocno wysusza. tak więc nr 163 w czarnej oprawie i bedziecie zadowolone na lata tak jak ja