wiem, ze temat brzmi dziwnie. ale jest prawidłowy. nie chodzi mi ani o odpadający tips, ani o odpryckujący żel. sama robię paznokietki i już kilkakrotnie zdarzylo mi się robiąc coś"pozbyć się" calego żelu z paznokcia. ciągle dotyczy to tego samego paznokcia(i nie jest to najczęsciej używany). razm mi się to zdazryło po 2 dniach od zrobienia, naprawiłam i za 3 dni znowu.nie czuję tego wogóle, nie boli po prostu patrzę i nie ma.....czy macie jakiś pomysł co może być przyczyną?podobno jak płyka jest przepilowana to może tak być?ale moja nie jest....
klientkom robię pazurki ręakwiczkach, poza tym w swojej pracy również bardzo duzo pracuje w rękawiczkach, podobno to też wpływa na zapowietrzenia?wypowiedzcie się proszę