slyszalam rowniez o tej hurtowni na odolanskiej ale co zabawniejszego wam opowiem..kolezanka mnie namowila na kurs zdobienia artystycznego w nieznanej mi firmie,i trafilam wlasnie tam...odradzam,odradzam,stanowczo odradzam..kurs przebiegal w ten sposob ze za wiele to ja stamtad nie wynioslam i na dodatek to ja dziewczynie pokazywalam jak zrobic kwiatki akrylowe...to byl jako jedyny kurs z ktorego wyszlam calkowicie zdegustowana..