Noooo kura, oby tak codziennie!
Było co robić, gratuluję.

Ja pobiłam rekord wszechczasów
Jeden french na naturalsach zrobiłam w 1,5h, a drugi z nerwów, że ktoś nas przyłapie poleciał w godzinę! Myślałam, że coś pomylę, albo zapomnę...ale nie. Tylko odpadł mi czas na cover, bo płytki dziewczyny miały takie piękne, że już nie dawałam.
Aparat wzięłam, żeby obfocić, ale karty pamięci do niego już nie...