Haha niektóre sny to są tak głupie, że aż śmieszne, pocieszyłam się trochę, że nie tylko ja mam jakieś porycie w czasie snów... Bo zaczęłabym się zastanawiac, czy aby na pewno jestem całkiem normalna... mojemu się nic nie śni i zawsze się ze mnie śmieje, też bym wolała nie śnić, później takie sny ryją człowiekowi głowę np. cały dzień jakoś go przybijają...

Mi się ostatnio śniło 3 czy 4 razy, że jestem w ciąży (i to tak pod rząd!), ja nie byłam specjalnie zadowolona i się ciągle darłam, że przecież biorę tabletki, że ktoś mnie oszukał, że dlaczego mam takiego pecha, że akurat na mnie trafił ten odsetek nieplanowanych ciąż po tabletkach...Mój się cieszył, w końcu miałam osobny sen już z dzidziusiem, ładny był
Raz mi się śniło, że siostra urodziła drugie dziecko, a nie za bardzo chciała, po jakimś czasie się okazało, że jest w ciąży ale ja jej wyśniłam dziewczynkę, a będzie chłopak. Sobie an razie wolę nie wyśnić dzieciątka hehe.
A wczoraj mi się śniło, że miałam ładną koleżankę, taką cichą wodę, szara myszka, ale ładna... I się okazało, że jej sę podobał mój facet i mi go chciala odebrac i w końcu on się w niej zakochał,a ona chodziła z podniesioną głowa i skakała, że mój ją kocha i będą razem tacy szczesliwi, a ja jestem brzydka i nikt mnie nie kocha I jak wstałam jakoś mi było tak przykro...