Ja w salonie mam 3 kopytka metalowe i jedne cążki-rzadko używam, bo do pediksa używam patyczków z drzewa pomarańczowego, które wyrzucam, podobnie pilników do pediksa. Ale jeśli chodzi o metalowe narzędzia to dezynfekuję je poprzez moczenie w roztworze specjalnego płyny w wanience, tak samo pilniki stałych klientek. Jednorazowe klientkowe pilniki lecą do kosza. Ręczniki do pediksa, tak jak u fryzjerek gotuję w domu w pralce w specjalnym płynie.