Wczoraj moja mama w nocy chciała wyłączyć TV i potknęła się o pufę i przywaliła o podloge paznokciem pionowo tak że cały paznokieć żelowy jej odpadł wraz z naturalnym, palec jej spuchł bardzo mocno. Przemyłam to wacikiem do dezynfekcji z apteczki samochodowej i zaklejam codziennie nowym plastrem oddychającym.
Jak sądzicie co jeszcze mogę zrobić, żeby jej pomóc? Jak długo to będzie odrastać?
Dodaje foto z dziś.