Brawo Askar! Mnie tez nie chcialo przejsc przez gardlo, zeby poprosic o te pare grosikow za zlamanego paznokcia i naprawionego przeze mnie , chociaz... jak do mnie dziewczyna przychodzi na odnowę, to najczesciej tak po 5 tygodniach to jeden czy dwa paznokcie ma zlamane, albo pekniete, wiec robie te dwa od nowa zupelnie i nie moze mi przejsc przez gardło doliczenie

Zauwazylyscie dziewczyny, ze cos sie dzieje z cenami paznokci? Wy tu piszecie, ze w domowych warunkach bierzecie po 45-50 zlotych, ja biorę 60 zlotych, ch a jak super bogate zdobienie (np french kolorowy na to ozdoby typu folia, brokat, holo i one stroke bogate z wiecej niz 4 kolorow na kazdym paznokciu plus pare cyrkonii) to 70 zlotych, a mam opinię przystepnęj cenowo.. no to z czego to wynika? Tez pracuję w domu i nie dojezdzam.