ja miałam propozycje 750 zł za sam kącik w rogu w sali gdzie jest jeszcze mycie głowy i suszenie i to salonie fryzjerskim na końcu miasta gdzie nikt nie zagląda
zazwyczaj też propozycje od fryzjerek które mają kiepski ruch i chcą sobie moim czynszem dorobić do lokalu , żadnych umów bo właściciel lokalu mógł by się dowiedzieć więc miałabym tam być jako pracownica i wracać jeszcze za Zus
mi trafiło się i takie cudo - umowa zlecenie 1/3 etatu i sam procent - jakieś 20 czy 30 %normalnie pogięło ich , nawet bym na dojazd nie wyrobiła
zazwyczaj chcą aby mieć już swoje klientki i jeszcze zganiać je do ich salonu na ich usługi fryzjerskie
dlatego jak kiedyś ruszę z lokalem to tylko swoim a nie podnajem i ja sobie kogoś wezmę do spółki







normalnie pogięło ich , nawet bym na dojazd nie wyrobiła
Odpowiedź z Cytatem
