Urządzenie do suszenia lakieru w formie "wentylatorka" nie zda egzaminu. Suszarka powinna być urządzeniem wolnostojącym, pozwolającym na swobodne włożenie rąk do środka - tak aby klientka spokojnie mogła się "dosuszyć" np. w poczekalni kiedy my będziemy przygotowywać stanowisko pracy przed kolejną klientką. Najlepiej, aby zaopatrzona była w dwa duże wentylatory, możliwość ustawienia powietrza (ciepło/zimno), a czujnik ruchu jest już 100% komfortem. Do tego wielkość - ideanie kiedy gabaryty pozwalają na bezinwazyjne suszenie lakieru również na stopach. Osobiście uważam, że suszarka to urządzenie, które ma nam trochę pomóc (szybsze schnięcie wierzchnich warstw), trochę zadziałać na psychikę kientki (nasz Panie dużo czytają o nowinkach) i przede wszystkim zaoszczędzić nas czas (klientka, która przez jakiś czas siedzi w miejscu i kolokwialnie mówiąc nie macha rękami, to klientka której po kilku minutach nie musimy poprawiać rozmazanego lakieru).






Odpowiedź z Cytatem
