Hejka!

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.

Nie zajmuję się paznokciami zawodowo, ale zdarza mi się czasem je obcinać, a nawet (choć sporadycznie) piłować.
Zobaczyłem kilka fotografii, które zrobiły na mnie duże wrażenie.
Są to prawdziwe dzieła sztuki.
Choć jestem facetem, zainteresowała mnie technika robienia takich arcydzieł sztuki użytkowej.
Przypomniała mi się moja przygoda z modelarstwem. I to, że trzeba mieć zdolności manualne neurochirurga i nerwy jak postronki.

Podziwiam Was dziewczyny.

Do usłyszenia/zobaczenia/poczytania na forum